Wpis z mikrobloga

Jeszcze parę dni temu tag na temat pewnej postaci z Białegostoku (niedoszłego prezydenta - nie taguję, bo wówczas tego wpisu nie zobaczy nikt xD) tętnił życiem. Na przykład 16.01 doliczyłem się około trzydziestu wpisów na Mikroblogu.
A teraz? Wczoraj był ...jeden. Dosłownie jeden.
Przedwczoraj? Dwa. Dosłownie dwa.
Dzisiaj? Nie ma jeszcze ani jednego - ale wiadomo, jest dopiero rano. Exodus jest naprawdę zauważalny, wieje chłodem. Nawet nie wiem, czy ktoś to w ogóle przeczyta xD
  • 3
@Horkheimer

no i co z tego? po prostu przyspieszył się odpływ którego oznaki widać od 2017 jakoś. z czego i tak on pewnie jest chwilowy, zaraz bedzie fala niezrownoważonych umysłowo zielonek, które będą falą powrotną bo tych co teatralnie usuneli konta