Wpis z mikrobloga

Myślałem że Marta Kostyuk stawi czoła Jessice Peguli a tutaj mamy wynik 6:0, 6:2 dla Amerykanki.

Czy wynik oznacza że Pegula totalnie dominowała? Nie do końca. Amerykanka nie była perfekcyjna. Miała nienajlepszy pierwszy serwis, ale grała na tyle mądrze i presja jaką wywierała na Kostyuk przyniosła efekt w postaci niewymuszonych błędów po stronie przeciwniczki. To co ją wyróżniało to to, że była lepsza w kluczowych momentach, np w przełamaniach i w przewadze podczas wymian. Natomiast słaby pierwszy serwis Marty, niewykorzystane break pointy i masa niewymuszonych błędów przyczyniły się do jej porażki.

Ważniejsze statystki meczowe

Pegula - Kostyuk:
* Pierwszy serwis 54% (27:50) - 62% (36:58)
* Wygrana pierwszego serwisu 78 (21:27) - 58% (21:36)
* Wygrana drugiego serwisu 43% (10:23) - 18% (4:22)
* Podwójne błędy 4:8
* Niewymuszone błędy 9:39
* Wygrane break pointy 50% (6:12) - 11% (1:9)
#tenis