Wracam na terapie, myślałem że sam dam radę z alkoholizmem, ale się nie da. Piłem 3 dni pod rząd, mam nadzieję że mi się nic nie stanie. Moralniaka mam strasznego, ja naprawdę nie jestem złym człowiekiem... Przekroczyłem już pewną granicę, jeśli nie teraz to nigdy. #alkoholizm #alkohol
@Gzyro: pomyśl też o mitingach anonimowych alkoholików albo narkomanów. dużo trudniej jest się ogarnąć samemu. nie przejmuj się, nie pij jutro, wytrwaj i jakoś to będzie.
@nieprzejmujsie: Ja wiem, będę uczęszczał na te mitingi nawet internetowe. @Jestem_Tutaj Dzięki, mam nadzieję że za rok będę świętował rocznice w niepiciu.
@lukdjy: Jak o 9 rano wypiłem ostatniego browara, to już chyba nic mi nie będzie? Ręce się nie trzęsą itp. Ja i tak ograniczyłem bardzo alkohol, ale bez terapii się nie obejdzie.
@lukdjy: Mój alkoholizm, bardzo się powiększył musze ci napisać.Kiedyś tak nie piłem. Najlepsze jest to że będąc #!$%@?, człowiek ma #!$%@? w skutki uboczne na kolejny dzień.
@lukdjy: Bo alkohol to jest narkotyk, to niczym się nie różni od amfetaminy czy marihuany. Tylko że to jest legalne, mi już trochę moralniak przeszedł i tak cudem jest to że nic nie #!$%@?łem.
Piłem 3 dni pod rząd, mam nadzieję że mi się nic nie stanie.
Moralniaka mam strasznego, ja naprawdę nie jestem złym człowiekiem...
Przekroczyłem już pewną granicę, jeśli nie teraz to nigdy.
#alkoholizm #alkohol
3 dni to dużo? Niektórzy są w ciągu alkoholowym od 3 lat.
1 litr wódy i z jakieś 24 piwa, czy nawet 30 ja #!$%@? masakra.
Trzymam kciuki (づ•﹏•)づ
@Jestem_Tutaj Dzięki, mam nadzieję że za rok będę świętował rocznice w niepiciu.
Ja i tak ograniczyłem bardzo alkohol, ale bez terapii się nie obejdzie.
Najlepsze jest to że będąc #!$%@?, człowiek ma #!$%@? w skutki uboczne na kolejny dzień.
Tylko że to jest legalne, mi już trochę moralniak przeszedł i tak cudem jest to że nic nie #!$%@?łem.