Wpis z mikrobloga

#mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #siecikomputerowe #sysops #warszawa

Jaki kabel sieciowy w mieszkaniu w ścianach?

Kojarzycie jakie teraz standardowo dają kable? Jaki brać? Warto ich informować dewelopera, że chcę, żeby dali mi inny niż standardowy?

Przykładowo słyszałem, że dają aluminiowo-miedziane i one są słabe, a lepsze miedziane.
Albo jaka kategoria? 5e to standard? Warto brać 6e czy jeszcze coś innego? Ekranowany czy w mieszkaniu to zbędne?
  • 7
@mk321:
Cat. 6 obskoczy Ci na domowych dystansach (do 55 metrów) 10GbE, więc wystarczy na najbliższą przyszłość. Na Cat. 5e nie masz gwarancji, że zadziała na każdym potrzebnym dystansie. Z racji, że to instalacja na stałe, to warto wydać te kilka złotych więcej niż za kilka lat żałować.
@mk321 jeśli murujesz kabel w ścianie bez żadnych peszli czy korytek, to nie warto oszczędzać na jakości kabla. Kategoria swoją drogą, ale przede wszystkim jakość kabla, bo wykonawcy idą po kosztach i kładą najtańsze gówno, które samo się łamie w palcach. A jak ktoś ci uszkodzi przy montażu albo ułoży odcinek z jakąś ułamaną żyłą czy dwiema (ja tak miałem) to kaplica, masz de facto bezużyteczny zamurowany kabel w ścianie. Wiadomo, że
@mk321: dopilnuj by był miedziany, nie CCA, to jest w sumie tylko istotne. Może być 6a (nie ma kategorii 6e), ale serio, nie jest to jakieś bardzo istotne, na 5e też będzie dobrze. Ekran w mieszkaniu do niczego nie jest potrzebny.
@mk321: Wszystko zależy od tego, co będziesz robić. Wiadomo, że bezpieczniej jest dać 6a, bo jest bardziej przyszłościowy, ale 5e tak zupełnie bym nie przekreślał. Nadal w standardzie jest to 1Gbps a realnie bliżej 800Mbps. To w zupełności wystarczy, żeby po sieci transmitować film w zajebistej jakości (100-150GB na 2h filmu) z czterokrotnym zapasem na przyszłość. (nie wspomnę o tym, że większosć TV nadal ma gniazdo FE)
Nawet 5e jest lepsze,