Wpis z mikrobloga

@Infiss: Studia i tak by mało dały, sam nie ogarniesz tego bez mentora/ szkoleń. Tak szczerze, to nie mam sensownych pomysłów, poza tym, żeby ktoś cię nauczył i wkręcił w branżę. Umowa z tym kimś, żebyś mu odpalał przez jakiś czas procent z tego co dostaniesz od pracodawcy, inaczej nie widze szans na wejście w branze.
@Infiss: Jedno jest pewne, praca i tak gówno by Ci dała, jedynie spowolniła proces, lub całkowicie wyeliminowała potencjalną szansę na wbicie w development.
@miros_
nwm wydaje mi się że już trochę wiem, ale głównym problemem jest brak doświadczenia (pisze głównie w Typescripcie i Javascripcie, kiedyś trochę w Pythonie i C)
@Infiss: To uderzaj do firm, ale wiedz sobie, że na startowe pozycje konkurencja z 10x większa niż do przeciętnej laski na Tinderze a pracodawca i tak ocenia Cię rygorystycznie.
żyje na wioseczce, boje się iść do kołchozu bo mam fobie i jestem słaby fizycznie, ucze się programować ale nie mogę znaleźć pracy, dobrze znam angielski, żyje


@Infiss: Uczysz się programowania? Skoro jesteś bezrobotny to ile godzin dziennie? Przynajmniej 8 tak jakbyś do pracy chodził ? Prawda? Oczywiscie nieprawda. Zajrzysz do książki na godzinę i cały dzień ci gdzieś ucieknie, albo nawet nie.
Sam jestem leniem patentowanym, jedyne wyjście to zacisnąć
@Infiss: albo idź do lekarza i zacznij to leczyć albo jesteś leniem i nie pójdziesz bo będziesz miał oficjalnie na papierze, że to nie depresja tylko od 2 liceum się zrobiło trudniej i masz super wymówkę.

A potem jak już się dowiesz czy jesteś chory i się będziesz leczył to wszystko się ułoży ziomek