Wpis z mikrobloga

Ostatnio trochę pozaglądałem na media społecznościowe, popatrzyłem co tam u szkolnych "znajomych". Sporo dziewczyn wyszło za mąż, chłopaków to może ze 2 wypatrzyłem. U niektórych zdjęcia z imprez, z wycieczek na końcu świata, z jakichś wypadów, spotkań czy innych normickich aktywności. No generalnie ci ludzie, z którymi przez jedną czy drugą szkołę żyłem na co dzień, po prostu żyją i korzystają z najlepszych lat. W miarę możliwości spędzają życie tak, jak robi to normalny człowiek. Zdobywają życiowe doświadczenie, poznają ludzi, w jakiś sposób się rozwijają.

Z drugiej strony jestem ja, który te ostatnie 10 lat spędził siedząc ciągle przed komputerem. Nigdy nigdzie nie wychodząc, nigdy z nikim nie spędzając czasu, nie zaznając czegoś takiego jak "wyjście z kolegami" czy wakacje (wyjazdów z rodzicami nie liczę). Ciągle wegetuję. Praca - dom. Straciłem tyle lat. Ominąłem tym samym kamienie milowe w prawidłowym rozwoju. Zawsze już będę wybrakowany.

To, co opisałem paragraf wyżej - to dla mnie abstrakcja. To dla mnie nie do wiary. Coś poza moim pojmowaniem. Ludzie tak po prostu wychodzą z domu i żyją? Niepojęte. Nie rozumiem. Dlaczego mnie to nie spotkało? Rozkładam ręce i łapię się za głowę naprzemiennie. Patrzę w otchłań swego życia. I nic nie widzę.

#przegryw ##!$%@? #samotnosc #depresja
Pobierz ToJestNiepojete - Ostatnio trochę pozaglądałem na media społecznościowe, popatrzyłem ...
źródło: otch%C5%82a%C5%84+-+wpis+04.10.2012
  • 15
@Mateusza24 jednostką wadliwą to jest seba patus co siedzi za rozboje. Może ma ziomeczków i zalał karyne ale w porównaniu z nim jestem o wiele bardziej wartościową jednostką mimo braku social skilla
@Blackhorn: Ale taka prawda. Możemy cope'ować, ale to nie ma sensu. Nie przedłużymy gatunku, więc jesteśmy bezwartościowi. Równie dobrze możemy w tym momencie zrobić magika, a dla świata nie będzie to miało znaczenia. Nic do niego nie wniesiemy.
@ToJestNiepojete U mnie juz zdecydowana większość osób obu płci jest po ślubie.
@ToJestNiepojete: a nie pomyślałeś serio, że to że ktoś wrzuca zdjęcie z super wakacji czy imprezy to o niczym nie świadczy i może mieć tak samo #!$%@? życie albo jeszcze gorzej bo siedzi z toksycznym małżonkiem?
Ja patrząc na media społecznościowe swoich znajomych zauważyłem taką prawidłowość że właśnie ja się ktoś chwali czymś to znaczy że ma jakiś problem. Typowe że typ wrzuca gówniarskie zdjęcia z dziewczyną w wieku 27 lat
@kuba4333: Ja rozumiem, że ludzie uwieczniają tylko te ciekawsze chwile, a codzienność wygląda tak, że pobudka o 7, powrót o 17, obiad, komputer. Tylko że jednak będąc normalnymi ludźmi gdzieś tam udaje im się wplątać te wszystkich normalne aktywności jak spotkania z kolegami, zabawa, wyjście tu czy tam, jakiś wyjazd na długi weekend, itp. To jest coś 100% innego niż mam ja.

A takich typów, jak opisujesz, to ja w zasadzie
@ToJestNiepojete: Ale nawet ci co prowadza niby normalne życie, mają tak że z wiekiem tracą znajomych, bo nikomu się nie chce za bardzo z domu wychodzić, koledzy się wykruszają jak dziewczynę na powaznie znajdą nawet właściwie nie wiem dlaczego. Znam też taka parę niby tacy super przebojowi i w ogóle a jakoś tak wyszło że się przeprowadzili i nie mają kompletnie żadnych znajomych. Tak że problem samotności dotyka wbrew pozorom naprawdę
@ToJestNiepojete: no i to właśnie o to chodzi żeby się nie zadręczać, możesz nadrobić ten stracony czas :d, to wszystko siedzi w głowie, trzeba znaleźć sposób żeby się przemóc i zmienić swoje nastawienie do życia