Wpis z mikrobloga

No dzień dobry, coś się... coś się popsuło i nie było mnie słychać (a dokładnie włoski internet, który śmigał z prędkością Williamsa 2k19 ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Wruciłem z lokalnego włoskiego rajdu na nartach w lepszym stanie niż Schumacher i Robur. Mam też za sobą ciekawe doświadczenia. Włosi bowiem jak wiemy kochają Ferrari jednak z kim bym tam nie rozmawiał to zawsze kończyło się na "Verstappen is great but fuck Hamilton" ( ͡° ͜ʖ ͡°) mam nadzieję, że da to do myślenia niektórym Tifosi i Puszkarzom ( ͡~ ͜ʖ ͡°). A przy okazję takie coś znalazłem na stoku ()


#f1
Pobierz Xsarapicasso - No dzień dobry, coś się... coś się popsuło i nie było mnie słychać (a ...
źródło: comment_1673835601tEqKx3eOLHugbiHTCP2035.jpg
  • 3