Wpis z mikrobloga

to była moja ostatnia przygoda z linuxem, już nigdy więcej z tym gownem nie chce mieć do czynienia


Typ wywala wbudowany w system sterownik bez elementarnej wiedzy i bez zabezpieczenia w postaci chociażby pendrive'a z obrazem. System nie może załadować sterownika i to wina systemu XDXDXD
@bristolska_skala_uformowania_stolca pokazuje Ci się grub? Jeżeli nie to po biosie klikaj ESC i uruchom system w trybie rescue. Tak to wygląda w Ubuntu, możliwe że na mincie również. Jak już się uda uruchomić, to zainstaluj ten sterownik ponownie. Z tego co pamiętam to jego nazwa się powinna zaczynać właśnie na "nvidia". Jeżeli zainstalujesz poprawny, to powinno zabanglac po restarcie. Oczywiście jeżeli wybrałeś inny nvidiowski, to pasuje go uprzednio usunąć.
@bristolska_skala_uformowania_stolca: sudo apt-get purge nvidia*, sudo ubuntu-drivers autoinstall . nie wiem czy czasem nie należy dodać nomodeset jako parametr kernela. nie pamiętam kiedy taki kłopot widziałem w każdym razie na przyszłość masz jedną z podstaw NIE majstrować przy wyświetlaniu, chyba że się wie co robi
@Heavenhell: ale to nawet nie był potrzebny ten pendrive, tak jak pisałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.fosslinux.com/50928/fix-linux-mint-booting-black-screen-issue.htm
@bristolska_skala_uformowania_stolca: wbij na recovery mode (tak jak to opisane powyżej), potem root.
Poprzez poniższą komendę oblukasz pakiety, które miałeś instalowane (odnośnie nvidii):

dpkg -l | grep -i nvidia
Powinno być coś takiego:

nvidia-driver-470
Instalujesz:

apt install
i restartujesz. Powinno zabanglać.
@toporow17: jasne, ale... jak już ma... i wybrał ten sposób.
Archa reanimowałem nie przez recovery a z bootowalnego. dla mnie było wygodniej, bo, mimo, że korzystam gdzieś z 5 lat z archa to jestem laikiem w unixach.