Wpis z mikrobloga

Schodziłem wczoraj z gór, szlakiem który jest koło skoczni. Część "kibiców" to zwykła patologia niczym Ci patostreamerzy. Chleją te setki, dwusetki i butelki rzucają byle gdzie. Jeden gość przeszedł przez bramki i 10m za nimi się przewrócił, był tak schlany że jego towarzysz ledwo dał radę go podnieść. Kto takich ludzi wpuszcza na obiekt? Dodam, że to nie jedyny przypadek, ludzie stojący przy ogrodzeniu też nieźle zbombieni. Wisienka na torcie to gość stojący z jabolem i oglądający skoki zza ogrodzenia.
Kurtyna
#skoki #patologiazewsi #zakopane
  • 9
@testuje staram się jeździć na skoki raz, dwa razy w roku i tylko do Niemiec lub Austrii. Faktycznie, chlanie na umor na skokach to typowa domena polakow. Raz nawet byłem świadkiem jak grupy nie wpuścili na skocznię (mamut w oberstdorfie) a laska była tak #!$%@? że się poryczala i porzygala na bramkach