Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
Dzień siódmy. Wczorajszy dzień minął bez żadnych objawów, bez żadnych dolegliwości. Myślenie o alkoholu zastąpiłem m.in. myśleniem na temat korzyści - finansowych (przeliczyłem ile mnie kosztował miesięczny zakup), - zdrowotnymi (jak ciężko przechodziłem kaca), - wizerunkowymi (moją mamę bolał na sercu mój stan, w jakim mnie widziała) oraz - wolnościowymi (nie muszę martwić się że kończy mi się trunek i muszę iść np o 2:00 w nocy na stacje, że nie daje mi to spokojnie zasnąć). Reasumując nie warto wracać.

"Tylko jeden kieliszek.. to za dużo, a cysterna.. jest niewystarczająca.."

To ostatni wpis z tym tagiem.

Skrycie liczę że tymi swoimi wpisami przekonam choć garstkę osób, na podjęcie walki o życie w trzeźwości. Że to straszne się tylko wydaje.. że jest to w zasięgu każdego, kto zapragnie być wolnym o tego nałogu. Także kończę relacjonowanie terapii. Jak i ..

PS. Bardzo wszystkim dziękuje za porady i ciepłe słowa wsparcia. Trzymam za resztę kciuki.

#alkoholizm #pomoc
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@missolza: nigdy nie bylem az w takim stanie by w nocy kminic alko, ale rok calkowitego odcieca od wodki mial dla mnie zbawienny wplyw. Po 2 latach folgowania ruszylem mniej wiecej rowno z toba, wiec trzymam kciuki.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cybulion: Ogromnie Ci Dziękuje! Alkoholizm to okropna choroba.. ale do zwyciężenia.⁠(⁠ ͡°⁠ ͜ʖ⁠ ͡°⁠)⁠ Także Tobie gratuluje trzeźwości.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)- brawo Ty. .. Natomiast przede mną długa droga..