Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień w #zabka i kolejna awaria, której klienci nie potrafią zrozumieć.
Otworzyłam sklep i okazało się, ze nie mam prądu w połowie sklepu. Niestety tej połowie, która odpowiada za kasy, oraz (co najgorsze) lody. Światło się swieci. I tak sobie siedzę w środku i czekam aż Tauron naprawi awarie. Na szybie kartka, nawet dwie, ze awaria i ze brak prądu, druga, mniejszym drukiem, ze nie ma 1 fazy i dlatego światło się swieci.

Klienci walą w drzwi, krzyczą, czy mogą blikiem zapłacić (tak k***a, blik działa bez prądu), czytają kartkę ale na odchodne jeszcze se szarpna. Krzyczą mi, ze przecież się swieci i żebym otworzyła.

Nie, nie mogę zgasić światła, nie da się już bardziej go zgasić bez uzbrojenia alarmu, a jak uzbroje alarm to muszę wyjść i nie wiem, w aucie siedzieć i latać co 10 minut sprawdzać czy naprawione.
#klienci #zalesie
  • 38
Nie, nie mogę zgasić światła, nie da się już bardziej go zgasić bez uzbrojenia alarmu, a jak uzbroje alarm to muszę wyjść i nie wiem, w aucie siedzieć i latać co 10 minut sprawdzać czy naprawione.

@franek_w: