Wpis z mikrobloga

@KosmicznyJanusz: Z tym Marsem to nie sądzę - czas rozpędzania krótki = niska prędkość. Czym dłuższy czas rozpędzania tym prędkość maksymalna większa. Ale niestety uważam, że ten silnik się nie uda, to tylko przepalanie kasy.
@mathmed: wiem jak to działa, ja tylko napisałem jakie tam gruszki na wierzbie obiecuje.
Generalnie spodziewałem się że będzie to na zasadzie niskiego ciągu czyli osiągnięcie wysokiej prędkości po naprawdę długim okresie czasu działania silnika.
On tam chyba mówił o prędkości 350km/s ale mogłem źle usłyszeć bo z telefonu słuchałem przy uchu w lekkim hałasie.
Czyli jeżeli dobrze to policzyłem to od 0 do 350km/s rozpędzając się 60 dni przyspieszenie wynosiło