Wpis z mikrobloga

@psycha
Ciekawe, mam podobnie. Najmłodszy w rodzinie, najmłodszy w paczce znajomych, ta moja była jest pięć lat starsza ode mnie.

Znajdujesz jakieś tropy w przeszłość (coś jak to, co ja napisałem), czy może w samym postrzeganiu świata?
@Lecerdian: W całej rodzinie byłem najmłodszy. Matka urodziła mnie bardzo późno. Nie wiem, czy to są dobre tropy. Pamiętam, że zaostrzyło mi się to w LO, moja klasa to był czasem małpi gaj. Np. zawsze też podobały mi się starsze kobiety.

Obstawiałbym jednak, że to wynika ze specyfiki mojego charakteru.
@psycha:

Np. zawsze też podobały mi się starsze kobiety.


Oj tak, to ciekawe. W sumie, przed studiami, miałem jeszcze mały romans z trzy lata starszą. Imponowała mi wiedzą i oczytaniem (wsiąknięta w językoznawstwo). Bardzo mi się podobają też kobiety, które wyglądają jak dojrzały owoc. Nie przeszkadzają mi zmarszczki czy inne niedoskonałości. Co prawda psychoterapeutka mówi mi, abym się zastanowił w tym temacie nad relacją z matką, ale sam nie wiem. Pociąga
@Lecerdian: Z tym charakterem widziałbym to tak, że wśród rówieśników liczyły się cechy przebojowe, działanie, jakaś życiowość itp., a ja, z uwagi na wycofanie, byłem bardziej statyczny i nastawiony na rozmowę, jeśli można to w takiej opozycji zestawić.
Jeszcze jednak rzecz mi przyszła do głowy. Jak miałem 14-15 lat to prowadziłem bloga, ale też czytałem inne. Sporo tych blogów było pisanych przez starsze dziewczyny i wydaje mi się, że to też