[Szobu]

A w sumie - jakie są najgorsze perfumy, jakie mieliście w kolekcji? Mogą być takie, które zwyczajnie wam strasznie śmierdziały, albo miały tragiczną projekcję, albo okropną trwałość, albo nie pasowały wam z jakiegoś innego powodu.

#perfumy

[coolerini]

@Szobu: Chopard 1927 vintage edition. Ktoś mądry wpadł na to żeby dodać do perfum nutę... asfaltu, a jeszcze mądrzejszy ja wziąłem na rozbiórce od Mirka. Mniej więcej co drugi raz jak to psiukalem to po jakiejś godzinie miałem zawroty głowy

[ucho_igielne]

@Szobu: Badee al Oud, Velvet Oud, Ana Abiyedh Rouge, A Scent by Issey Miyake, Eldo Exit The King, Halston Classic damski

[r.....l]

@Szobu:
największy zawód wokół parametrów - JPG Le Male Le Parfum
wokół samego zapachu - CDNIM EDT, cytrusowy Cif przez trzy godziny...

+ najgorsze co czułem i nie miałem w kolekcji to zdecydowanie Ted Lapidus PH xD Na reszcie podium Encre Noire i D&G Light Blue Intense, nie rozumiem tych zapachów i dla mnie one śmierdzą strasznie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[capybara_]

@Szobu: Loewe Solo Platinum jest w nim jakas specyficzna nuta ktora mnie bardzo drazni, mancera hindu kush

[asique]

@Szobu: nie najgorsze, ale oddałam Sandal no 8 Eli Saab, gdzie nosem był kukurydzian. Dobre perfumy, ale zajeło mi dużo czasu, żeby przejść przez parę ml i w końcu je oddałam.