Wpis z mikrobloga

Słownik lewaka:

burżuj - osoba bogata/bardzo bogata

propaganda burżuazyjna - promowane przez burżuazję pomysły/poglądy/interpretacje itp. które zostały przez nich wymyślone i rozpropagowane, albo po prostu rozpropagowane, dla ich interesu.

kapitalizm - Ma dwa znaczenia:
1. ustrój oparty o własność środków produkcji w rękach nielicznych gdzie reszta jest ich pozbawiona i mają oni dokonywać wolnorynkowych negocjacji i umów.
2. "Kapitalizm" również jako synonim "ideologii kapitalistycznej" - czyli ideologii promującej kapitalistów i ich panowanie nad środkami produkcji i pracownikami. Ma swoje założenia

wolny rynek - mitologia założycielska i podtrzymująca kapitalizm należąca do propagandy burżuazyjnej. Podstawowe założenie jest takie że burżuje i proletariat są tak samo wolni i powinni dokonywać wolnych umów

kuc - osoba która łyknęła w mniejszym czy większym stopniu propagandę burżuazyjną. Im bardziej tym większy kuc.

ekonomiści burżuazyjni - ekonomiści nastawieni na interes burżujów a nie klasy pracującej.

prawica- osoby stające po stronie burżujów w sporach z proletariatem. Są to i burżuje i kuce

lewica - osoby stojące po stronie biednych i w opozycji do burżujów w walce klas

a ponadto:

Kucfederata - wyborca Konfederacji

Końfederata - polityk Konfederacji

socjalizm/komunizm - Dwa znaczenia:
1. Ustrój bezklasowy itd...
2. Ideologia równościowa (socjalistyczna, komunistyczna)

#antykapitalizm #kuce #konfederacja #bekazprawakow #bekazlewactwa
  • 13
@M_xxx:
**M_xxx**-fanatyczny komunista,jego poczucie wyższości nad innymi doprowadziła go do samotności,brak perspektyw poprawienia życia prywatnego sprawia,że daje upust swoim emocjom na wykopie.
burżuj to nie osoba, która czerpie korzysci z posiadania kapitału?

można być bogaty i nie byc burżujem


@Ziemniakomat: Jak pisałem. Zapomniałem się rozwinąć. Otóż dziś (np. w roku 2023) taki Robert Lewandowski to również burżuj. Takie jest moje zdanie.
Zyskuje bajońskie sumy na durnocie i niesprawiedliwości systemu. Jeśli je zyskuje to to jest burżuj, nawet jeśli polegają na czym innym niż "właściciel fabryki - biedni pracownicy".
Podobnie, nie prywatni a państwowi
@pezot: jeśli teoretycznie ktoś nie ma znajomych to automatycznie jest zjebem z samego faktu ich nieposiadania? Oraz trzeba to podkreślać?
Jak zwykle prawak powiela ostracyzm społeczny
@Tandem1:Nie rozumiesz,on nie jest zjebem dlatego ze nie ma znajomych.On nie ma znajomych bo jest zjebem,i gosciu doskonale o tym wie.Ludzie po prostu nie lubią tak zadufanych w sobie i wywyższającyh sie zjebów.
@pezot: Nie musisz się oszukiwać,ze to z innymi jest problem.Oczywiscie nie przyznasz tego ze jestes zjebem,ale widzisz to nie?Wrogosc i niezrozumienie wsrod innych ludzi,brak znajomych i kobiety oraz marne perspektywy na zmianę tego stanu...Czujesz sie lepszy od innych,bo swiadomoscl ze wcale tak nie jest zniszczyłaby cię.