Wpis z mikrobloga

Kiedy powstał i czy jest w jakiś sposób usankcjonowany mechanizm otrzymywania pozwolenia na przekazanie zakupionego sprzętu do kraju trzeciego? Czy to jest ogólna zasada na gębę, żeby utrzymać miłe stosunki, czy jest to rzeczywiście zapisywane w umowach? I na którym poziomie powstaje ten "obowiązek" - na poziomie śrubki, procesora, układu elektronicznego czy finalnego sprzętu?

Bo abstrakcją jest, że kupujesz coś i potem producent może powiedzieć, że on się nie zgadza na to, co Ty chcesz z tm zrobić. Dzisiaj nie zgodzi się na przekazanie/sprzedaż sprzętu dalej, a jutro zabroni Ci go użyć do obrony własnej?
#ukraina #rosja #wojna
  • 1