Aktywne Wpisy
rachuneksumienia +43
darknightttt +27
Co mnie czasami bawi w #niebieskiepaski
1. Oczekiwanie niesamowitego seksu z dziewicą
2. Wyśmiewanie stosowania medycyny estetycznej przy jednoczesnym oczekiwaniu top wyglądu niczym z instagrama
3. Obawianie się, że dziewczyna leci na kasę gdzie 95% tych bojących się praktycznie nic nie ma
4. Oczekiwanie zachowywania się jak żona (pełne oddanie, gotowanie, sprzątanie) bez ślubu i żadnych konkretnych zobowiązań, ustaleń
5. Chęć znalezienia młodej parnerki i oczekiwanie, że będzie zachowywała się dojrzale, będzie
1. Oczekiwanie niesamowitego seksu z dziewicą
2. Wyśmiewanie stosowania medycyny estetycznej przy jednoczesnym oczekiwaniu top wyglądu niczym z instagrama
3. Obawianie się, że dziewczyna leci na kasę gdzie 95% tych bojących się praktycznie nic nie ma
4. Oczekiwanie zachowywania się jak żona (pełne oddanie, gotowanie, sprzątanie) bez ślubu i żadnych konkretnych zobowiązań, ustaleń
5. Chęć znalezienia młodej parnerki i oczekiwanie, że będzie zachowywała się dojrzale, będzie
Aktywne Znaleziska
studiowac czy rzucic oto jest pytanie jak cos to moj 1 rok, nie mam za bardzo alternatywy co robic jak rzuce studia staram sie przeniesc na inny kierunek czekam na odpowiedz od dziekanki, ale podejrzewam ze mam marne szanse,
plusy i minusy wedlug mnie samych studiow
+ calkiem fajny plan, nie ma #!$%@?
+ jezdze tylko 3 razy w tygodniu
+ moim zdaniem dobry kierunek zeby sie rozwijac jak ktos jest mega ambitny to ma szanse dojsc wysoko (jestem dosc przecietnym studentem, liczy sie dla mnie by zdac)
+ sama idea studiow i to ze moge robic cos w zyciu, generalnie w takim wieku wole sie rozwijac nie ze jestem nierobem ale na prace przyjdzie czas (nie chce pracowac za najnizsza od wyplaty do wyplaty i potem skonczyc z depresja)
+ to poniekad przedostatni plus, ale mam jakis obowiazek cos co wypelnia mi czas
- nie zdalem 2 raz poprawki (matematyczny przedmiot, nie jestem scislowcem) ale babka jest spoko, bo powiedziala ze moze to zaliczy zalezy jak pojdzie drugie kolokwium
- nie ma nikogo spoko do pogadania, taka sobie ta grupa
- zero ladnych dziewczyn (i o dziwo wiecej jest dziewczyn niz chlopakow)
- jade autobusem 1.5h a potem ide jeszcze z buta 15min na uczelnie (w sumie to nie przeszkadza tak bardzo, ale boli lekko ze 50zl idzie na autobus w dwie strony)
- sam nie wiem czy na serio traktuje te studia, probuje byc odpowiedzialny ale po prostu nie mam pewnego planu na zycie, nwm czy cos z tego wyjdzie
- mam w #!$%@? nieobecnosci z angielskiego, w piatek mam tylko jedne zajecia no i wlasnie to jest angielski a nawet nie mam autobusu rano zeby zdazyc na to
- pare osob juz poodchodzilo i troche mnie to do refleksji sklonilo, ze no moze jednak?
dajcie jakies swoje przemyslenia moze tez ktos rzucil cos co mu nie podeszlo, albo w ogole zaczal robic cos innego w zyciu i wyszlo mu to na dobre pozdr
#studia #studbaza #pytanie
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63c025adcdab2baf82041cd8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Gdybym był na twoim miejscu to bym rzucił. Nie dość że nie sprawia ci przyjemności, męczysz się z długimi dojazdami, uczysz się pewnie jakiś przestarzałych teorii i rzeczy które nie przydadzą się zawodowo, to na dodatek nie masz okazji poznać partnerki na uczelni. Nie wspominając już o fajnych kolegach do pogadania. Według mnie lepiej ten czas poświęcić na pracę.