Wpis z mikrobloga

@Ar_0: Ja kiedyś wysłałem tak smsa do ówczesnej dziewczyny, tzn. następnego dnia zacząłem mieć wątpliwości, czy aby na pewno do niej. Serdeczny kumpel ze studiów najpierw dziwnie się na mnie patrzył, a potem jak skumałem to mu powiedziałem, że pewnie dostał sms nieadresowany do niego. A on mi na to:
- No ja myślę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Były to czasy Nokii i wiele czynności na fizycznej
@brakloginuf: niech pierwszy rzuci kamieniem kto przypadkiem nie napisał na przykład do szefa "kocham cię" :)


@Ar_0: @projektant_doktorant: @Lardor: ja nigdy tak się na szczęście nie pomyliłem, ale kilka razy dostałem takie wiadomości. Dobre 10 lat temu koleżanka napisała mi długą wiadomość jak to dobrze jej podczas minetki było. Ta wiadomość miała trafić do jej nowego chłopaka, a nie do mnie xD

Poniżej screen z rozmowy z moim,
naciski - > @brakloginuf: niech pierwszy rzuci kamieniem kto przypadkiem nie napisał ...

źródło: comment_167352325370YYEKrPGn1SGXA9voutuj.jpg

Pobierz
niech pierwszy rzuci kamieniem kto przypadkiem nie napisał na przykład do szefa "kocham cię" :)


@Ar_0: Nie miałem takiej sytuacji, za to przez kilka miesięcy każdą informację o spóźnieniu, wizycie u lekarza, tym że robota jest skończona, albo że jeszcze trochę zostanę żeby dokończyć wysyłałem komuś innemu, bo źle zapisałem numer szefa i pewnego dnia po wysłaniu zdjęcia wypadku, który zablokował drogę dojazdu dostałem wiadomość, że to nie ten numer
@brakloginuf: kiedyś wygłupiałem się z kumplem, przeglądając strukturę organizacji w poszukiwaniu ludzi z dodanymi zdjęciami. Znalazłem jakąś babkę, menadżerkę jednego z największych oddziałów w Polsce. Chciałem mu to wysłać na maila, ale coś mi się #!$%@?ło i przy okazji dodałem ją do DW. W mailu było jej zdjęcie i jakaś głupia, ale na szczęście mało obraźliwa uwaga ¯\_(ツ)_/¯