Wpis z mikrobloga

Czy poszkodowany w kolizji może sobie wymyslec ze jednak zgłosi na policję kolizje ? Oświadczenie spisane(zrobiliśmy tylko jedna kopie, ale mam zdjęcie oświadczenia) ogólnie byly bardzo małe uszkodzenia (ja nic nie mam, a poszkodowany minimetr zsunięty zderzak, mam wątpliwości czy to w ogóle przeze mnie ale trudno) na miejscu bez problemu spisaliśmy oświadczenie i poprosiłem go by wycenił naprawę i jeśli będzie tania to spiszemy jeszcze jedno oświadczenie , ze otrzymał kasę i nie rości nic więcej) odezwał się dzisiaj po 2 dniach i dał wycenę dużo większa niż wzrost składki , wiec powiedziałem mu ze niech zgłosi z oc bo mi się to nie opłaca. Ewidetnie szukał argumentów ze jednak mi się opłaca i wydawało mi się ze jest trochę rozczarowany. Może teraz po złości iść na policję a policja mimo to ze mamy oświadczenie może dać mi mandat ? #policja #prawo #motoryzacja
  • 14
A mandat za kolizję jest teraz od 1000zl to 5kzl (ostatnio wzywałem policję jak mi walnął koleś w tył i takie były widełki). Więc zastnanow się czy Ci się opłaca, żeby to zgłosił.
No zgłosić może sprawę. Pytanie co policja ustali, czy się rzeczywiście okaże że to Twoja wina no i przede wszystkim czy Cię ukarają za to. Bo słyszałem już kilka razy że za jakieś takie totalne pierdoły i zadrapania potrafili policjanci pouczyć za kolizję i mandat wystawić z innego artykułu.
@calkowitybrakrozumu: ale co, oświadczenie według Ciebie wyłącza karalność za wykroczenie? xD Popełniłeś wykroczenie i tyle, policja może się nim zająć i dać Ci mandat. To że się spisuje oświadczenia i nie idzie z tym na policję to tylko praktyka dla oszczędności czasu. Nawet jakbyście spisywali oświadczenie i patrol obok przejechał to mógłby się zatrzymać i wlepić Ci mandat.
@calkowitybrakrozumu: To było bardziej niż pewne, że takie rzeczy teraz będą się działy. Poszkodowany dobrze wie jakie są widełki mandatu i zwyczajnie to jest próba wyłudzenia w stylu: Dobra daj pan 500zł i nie zgłaszam na policję i tak będziesz pan na plus