Wpis z mikrobloga

W dzień treningowy jem nie licząc pierdól takich jak szynki/sera na kanapki, trochę sosu, masła i jakiegoś kawałka czekoladki/kilku żelek/ciastek- 3800kcal, czyli wyjdzie ogólnie z jakieś ok 4000kcal dziennie. W dzień nietreningowy jem zawsze o 530kcal mniej, po prostu obcinam jeden posiłek. Obecna waga ok 82kg. Cardio nigdy w życiu nie robiłem i nie robię.

Jedząc tyle, w 2 lata moja masa wzrosła o niebotyczne ok 2 kg xD. Poziom tłuszczu jaki był taki jest od lat. Mięśnie pięknie wyrzeźbione, na klatce elegancko widać zębate przednie, proste brzucha. Talia wąska z elegancko widocznym wcięciem.

Tymczasem masa ludzi w tym moi znajomi tyle ile ja jem w dzień nietrenigowy, jedzą na masie, nawet często mniej i ich zalewa xd, a na redukcji jedzą po 2200-2400kcal. Zero kaloryczne obstawiam mają na poziomie jakiś pewnie 2500-2700kcal, gdzie ja mam na 3500kcal z tego co wychodzi

Zawsze byłem chudy, w kilka lat z ważącego 62kg patyka, dobiłem do 80kg ciężką pracą. Za dzieciaka jadłem to co inni, masę czipsów, jakieś inne gówna słodkie i to inni tyli, a nie ja. W trakcie mojej przemiany większość czasu nie liczyłem nawet kalorii, po prostu jadłem dużo, jak zacząłem liczyć ok 3 lata temu, to jak pisałem mozolnie ok 2kg czystego mięśnia nabiłem do teraz. Siła cały czas idzie do góry. Teraz już nie liczę od długiego czasu bo jem praktycznie to samo i orientuje się ile spożywam kalorii.

Co ciekawe masując nigdy się nie zalewałem, a potrafiłem mieć okres gdzie jadłem grubo ponad 4kcal dziennie ¯\_(ツ)_/¯. To genetycznie, czy o co chodzi? Ja muszę z 5000kcal albo ponad jeść aby wejść na normalną masę?

Dla ciekawskich makrosy z typowego mojego dnia treningowego:


#silownia #mikrokoksy
  • 19
@technojezus: Może masz duża aktywność w ciągu dnia. Ja kiedyś widziałem właśnie takiego gościa, który mówił, że on je 4000 kcal dziennie a cardio nawet nie robi. A później pokazał, że w pracy robi po 20k kroków dziennie, no więc chłop cardio nie robił a to, że dzień w dzień przechodził pieszo z 15 km to taki tam szczegół ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja też mogę powiedzieć
@technojezus: Panie, ja w trakcie redukcji to podchodzę pod 1.6k-1.8k kcal, a na masie 2.5k-3k kcal mnie zalewa XD Z jednej strony praca siedząca i treningi mi nabijają kalorykę + nie jestem duży, ale zazdroszczę ludziom, którzy mają tak jak ty
@technojezus miałem to samo. Byłem mega chudy i właśnie w okolicach 80kg się zatrzymałem. Żeby je przebić, musiałem jeść jeszcze więcej. Myślałem że się zrzygam przy 4,5k-5k kcal. W końcu dobiłem do 87kg, ale już mnie ulało. Przeszedłem na redukcję - to był najpiękniejszy czas w moim życiu xD

Teraz jest kilka lat po tym i zero kaloryczne mam wlasnie w okolicach 2700kcal. Zmieniło się to w momencie zmiany pracy i stylu
@suckmyduck:

Wyjściem jest jeszcze zacząć się kłuć ;)


A co to zmieni skoro nie potrafisz przejeść 4.5k kcal; vide nadwyżki?
Twoje zapotrzebowanie przez test nie ulegnie zmianie, a z powietrza też nic nie zbudujesz.
@LazyInitializationException: codziennie wyjście raz z psem na 20-40 minut, ale to więcej stania w miejscu niż chodzenia, bo pies się się zapiera. W tygodniu jakieś wypady do sklepu, głównie autem, na basenie 300m raz w tygodniu i w weekend spacer kilka km. No i na treningu dość dużo chodzę przez te 2.5h. Tak naprawdę oprocz weekendu, to mam dość mało ruchu nie licząc treningu
@technojezus: Muszę Cię zmartwić, jesteś człowiekiem i obowiązuje Ciebie prawa termodynamiki. A to oznacza, że nie zalewasz się bo pp prostu nie jeszcz dużo ponad swoje zapotrzebowanie. Nie masz żadnej magicznej genetyki czy #!$%@? wie czego

Ps w szkole nie tyłeś bo nie jadłeś powyżdj swojego zapotrzebiwania. Inni tyli, bo jedli
W dzień treningowy jem nie licząc pierdól takich jak szynki/sera na kanapki, trochę sosu, masła i jakiegoś kawałka czekoladki/kilku żelek/ciastek- 3800kcal, czyli wyjdzie ogólnie z jakieś ok 4000kcal dziennie.


@technojezus: Po pierwszym zdaniu już widać, że nie masz świadomości ile co ma kcal, a więc nie liczysz dokładnie tego co przyjmujesz ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@technojezus: Miras masz 2tys wpisow i 11 tys komentarzy. Jak masz czas pisac taki duzy samozachwalajacy sie wpis, to chyba znajdziesz te 10 sekund zeby wrzucic tą niezalewajaca sie naturalna sylwetke z > Mięśnie pięknie wyrzeźbione, na klatce elegancko widać zębate przednie, proste brzucha. Talia wąska z elegancko widocznym wcięciem.
Wiesz, fajnie by bylo jakby bylo aktualne, z okresu masowania.
@technojezus: To na zdjeciu to okolice 12-15% body fat, czyli sylwetka spokojnie do utrzymania caly rok, wiec nie wiem czemu mialbym sie szokowac. Piszesz, ze duzo ruchu nie masz,ale to jest mega nieprecyzyjne stwierdzenie,monitorujesz to jakos? Masz prace siedzaca? Docinales kiedys troche nizej? Ile wtedy kcal wpadalo? Kazdy ma inny metabolizm, bardzo mozliwe ze twoje 0 kaloryczne jest wyzej niz obstawiasz, ale latwiej zweryfikowac to wlasnie przy redukcji niz przy masowaniu.
To na zdjeciu to okolice 12-15% body fat


@vava22: czyli lepiej niż jakieś 90% mężczyzn. Fizjoterapeuta mówił mi, że 10%, ale oceniał to na oko. Sam myślę ja myślę, że mam jakieś 10-12%, a nawet jak mam więcej, to mi ona odpowiada.

Piszesz, ze duzo ruchu nie masz,ale to jest mega nieprecyzyjne stwierdzenie,monitorujesz to jakos?


W dni treningowe: wyjscie z psem na 20-30 minut raz dziennie, trening, wyjscie so sklepu. Cały