Wpis z mikrobloga

@Sandrinia: Dawno temu, w ogólniaku, dałbym się za nich pokroić. W sumie do dziś łykam bez popity wszystko, od debiutu do "Midian" włącznie. Późniejsze rzeczy znam wyrywkowo, ale nawet nie przesł#!$%@?ąc płyt, lubię poczytać teksty*, jakość sama w sobie. Pamiętam, jak bardzo nie mogłem się doczekać na premierę "Cruelty..." i jak bardzo się nie zawiodłem :)

*w grach słów Dani to ścisła czołówka. Frazy takie, jak "Lovers at first bite", "Once
@Sandrinia: mieli do wyboru zacząć zjadać własny ogon i ciągle tłuc z płyty na płytę to samo, albo nieco poeksperymentować i faktycznie udawało im się to z różnym skutkiem. W Temptation takie metalopolo im wyszło :P

Ale później trafiały się jeszcze fajne kawałki.
Fajnie spotkać kogoś, kto wciąż Kredek słucha, bo to u nas coraz rzadsze niestety...
jestemjakijestem1212 - @Sandrinia: mieli do wyboru zacząć zjadać własny ogon i ciągle...