Wpis z mikrobloga

Tak sobie uświadomiłem, że przy cenach kapitału, w kraju, w którym 1/3 PKB jest na kredyt, bo:
- te wszystkie piękne wieżowce w Wawie są na 20-30 letni kredyt płatny w EUR,
- te wszystkie spłacane nieruchomości, na które trzeba zarobić dodatkowy grosz podnoszą ceny u przedsiębiorców (albo bezpośrednio potrzebują, albo na podwyżki pracowników, albo jedno i drugie),

To kredyciarze, choć nie chcieli tego bezpośrednio, obciążyli kosztami rosnących kredytów wszystkich innych w kraju. W sumie, patrząc na ostatnie 20 lat, opłacało się wchodzić w kredyt po same kule, ze zdolności uzyskanej z lewych (tylko na papierze) przychodów, bo i tak na koniec wyszło się lepiej niż Ci, którzy kierowali się "rozsądkiem" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nieruchomosci #polska #inflacja #kredythipoteczny
  • 9
@Ojciecciesli: Dzięki tej „patologii” realne gospodarki rozwijają się szybciej niż kiedy pieniądz nie jest trampoliną a hamulcowym - jak w przypadku choćby parytetu złota. I to nie 5% szybciej a wielokrotnie szybciej.
@SRzeyamlon: To u nas trwa 30 lat ale na zachodzie już grubo ponad sto na pełną skalę, a pierwsze udokumentowane lewary oparte o dług to starożytny Egipt z tego co wiem.

Ten system nie jest po to aby