Wpis z mikrobloga

W grudniu na swiatlach wjechala we mnie baba. W aucie 2 foteliki, ktorych zakup kosztowal mnie 3700zl. Rzeczoznawca uznal ze foteliki nadaja sie do smietnika.

Jej ubezpieczyciel - ergo hestia dzis przyslal mi maila, ze wyplaca mi 2200zl z groszami bo odjeli sobie 13% za kazdy rok uzytkowania fotelikow.

Wiec ja jako poszkodowany w wypadku mam z wlasnej kieszeni wylozyc 1400zl na nowy fotelik. Fajnie, nie?

Nie mam zamiaru odpuszczac bo to jest jakas kpina.

#ubezpieczenia #afera #ergohestia
Pobierz crahn - W grudniu na swiatlach wjechala we mnie baba. W aucie 2 foteliki, ktorych zak...
źródło: comment_1673252223Irp4eRN8421EITCVkUNbXH.jpg
  • 237
@crahn To samo Opie. We wrześniu pijany małolat wjechał mi w auto, chcieli dać 2200zl za klapę, zderzak. Aso naprawiło za 27tysiecy i teraz idą z tymi #!$%@? do sądu. Polskie firmy ubezpieczeniowe to gunwo.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 73
Ergo to najgorsi oszuści,


@Jajors: Instytut badań z dupy xd akurat najgorszą firmą jest Link4

@AquilaTimere: te badania rownie dobrze moga wskazywac na to, ze klienci tych pierwszych nie wiedza gdzie na poczcie jest druk skargi a klienci ostatniego to uzytkownicy internetowi dla ktorych chwila klikania to jie problem. Moze to byc takze odzwierciedlenie trudnosci w skladaniu skargi.
Jej ubezpieczyciel - ergo hestia dzis przyslal mi maila, ze wyplaca mi 2200zl z groszami bo odjeli sobie 13% za kazdy rok uzytkowania fotelikow.


@crahn: odpisujesz list polecony o treści o treści:
"W nawiązaniu do pisma z dnia xxx
chyba sobie Państwo jaja robią - nie zgadzam się na likwidację szkody w zaproponowanym zakresie"

i tyle

Po kiego wała w ogóle szedłeś do rzeczoznawcy z tym? byłą stłuczka z fotelikami w
@crahn powodzenia, ale nie wieszczę sukcesu.
Za opony też odejmują za eksploatację, oraz płacą tylko za uszkodzoną sztukę, to że trzeba wymienić obie opony na jednej osi nikogo nie interesuje.
"W nawiązaniu do pisma z dnia xxx

chyba sobie Państwo jaja robią - nie zgadzam się na likwidację szkody w zaproponowanym zakresie"


@Fearaneruial: W przyplywie emocji dokladnie to napisalem, ale w mailu. Za pare dni bede sie widzial z ludzmi z salonu to mi doradza do kogo u swojego ubezpieczyciela uderzyc i jade z nimi
@crahn: daj znać na zakończenie jak poszło

Jaka amortyzacje ziom

No taką za każdy rok użytkowania. Pismo ubezpieczyciela to wyjaśnia ¯\(ツ)/¯


@kiszczak: przecież on musi pójść teraz do sklepu i zapłacić 3700zł (albo i więcej, bo przecież 3700 to kosztowały jak je kupował) ponieważ zostały uszkodzone nie z jego winy, a dostał z ubezpieczenia za foteliki 2200, czyli 1500 mniej. Przecież OP tych fotelików nie uszkodził, nie miał zamiaru ich
@strikingsurface #!$%@? na olxie masz zepsute używki więc twoje pytanie to debilizm.

Jak można oszczędzać na foteliku dla dziecka? Jaka masz pewność że sprzedawca cie nie wyciula i nie sprzeda złomu?
Dobrej klasy fotelik to wydatek 1300-1800zl czyli psi grosz w porównaniu do możliwych strat.
Amortyzację Twoich fotelików mieli wziąć na siebie?


@kiszczak: to jest środek trwały kupiony na firmę? VAT od nich odliczał? "pracowały" na niego?

Ubezpieczyciel leci w penisa bo wie że część ludzi machnie ręką i rozliczy się gotówkowo zamiast kopać z koniem. Odpowiedzenie na pierwszą ofertę "NIE" kosztuje tyle co list polecony i dokładnie to OP powinien zrobić