Wpis z mikrobloga

Czemu wszyscy w komentach na jutubie bandyckiej mówią, że między wojtkiem a knurem jest wielka miłość? Owszem jest, ale jednostronna i toksyczna - knur potrzebuje strusia bo nie chce być samotny i potrzebuje żeby mu koło dupy robić. Wojtek czasem mówi miłe rzeczy o knurze, ale nigdy nie ma się wrażenia, że to idzie prosto z serca - bardziej dla świętego spokoju to po prostu brzmi jakby on mówił. Prawdziwe jego podejście do knura to ewidentna antypatia, mało kto mu tak działa na nerwy i to widać. I trudno sie dziwić - obsesyjność knura, drążenie przez niego tematów i pragnienie kontroli nawet nie takiego zombiaka z wypalonym mózgiem jak struś doprowadziłby do szaleństwa. Chyba faktycznie jedyny powód, dla którego on tam wytrzymał 7 lat to względy materialne i bytowe
#kononowicz
  • 11
@JulianGangol: Niby uważam, że odleżynatora się nie da lubić po bliższym poznaniu, ale coś w tym jest. O sradku na fufu chyba nigdy nie powiedział niczego dobrego, więc nie chodzi o jakiś przypływ miłości do wszystkich ludzi w tym stanie.
@cardevillo: Do pewnych granic - zauważ, że knur jest dużo bardziej toksyczny nawet niż stereotypowa żona śmieszkującego męża że jaki to on nieszczęśliwy. Mnie taka wizja relacji absolutnie nie urządza. Jeśli ktoś ma mi non stop psuć nerwy i być toksycznym, to po prostu rezygnuję z takiej relacji. Stres skraca życie, "miłość pomimo" często po prostu nie jest tego warta. Na szczęście w dzisiejszym świecie coraz więcej ludzi otwiera na to
@pawel030: literatura jest w tej kwestii raczej bardzo jednoznaczna, relacje ludzi też dość spójne. więc no sorki ale w dużym uproszczeniu właśnie tak to działa i nie widzę powodu, żeby zmieniać zdanie na ten temat w tym momencie