Wpis z mikrobloga

@Ziutek_Grabaz: #!$%@? się znasz i wprowadzasz zamęt. W zasadzie każda "tradycyjna" linia tak ma. Jak nie ma to jest jakiś wyjątek, albo czasami po prostu idą na rękę. Inaczej jest w niskokosztowych, gdzie każdy bilet jest traktowany jak oddzielny.

Twoje pisanie, że LOT jest tu jakoś szczególnie winien potwierdza tylko, że nic nie wiesz. Dla każdego kto często lata samolotem taka zasada jest oczywista i jak widzisz @miki4ever: też to
@ppanicz Tanie linie lotnicze nie anulują lotu
Tu sprawa wygląda inaczej. Tanie linie lotnicze nie anulują biletu powrotnego, jeśli pasażer nie stawi się na pierwszy odcinek lotu. Nadal będzie mógł na jego postawie odbyć podróż, ale linie lotnicze nie zwracają pieniędzy za niewykorzystany bilet.

https://www.esky.pl/porady-dla-podroznych/loty/wasze-pytania/czy-niestawienie-sie-na-pierwszy-odcinek-lotu-anuluje-lot-powrotny
@Ziutek_Grabaz: widzę, że łatwiej udawać głupka niż przyznać się do błędu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Esky napisało nawet, że w liniach regularnych niestawienie się na lot powoduje przepadek biletu powrotnego, a Ty napisałeś, że to jest typowe tylko dla LOT. Dlatego to Ty pisze do esky ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ppanicz słusznie zauważyłeś ze robisz z siebie glupka. Moja opinia o gowno locie nie jest przedmiotem tej dyskusji tylko twoje zaprzeczanie ze istnieją linie które tego nie stosują. Co napisałem i co jest faktem. Ty temu zaprzeczasz kilkukrotnie. A lot to gówno. I tyle.
Inaczej jest w niskokosztowych, gdzie każdy bilet jest traktowany jak oddzielny.


@Ziutek_Grabaz: sam napisałem, że w tanich liniach jest inaczej, więc robisz z siebie głupka

przecież to typowe tylko dla gówno lotu i jak to jest idiota to te wyjasnienia gowno lotu są gorsze


@Ziutek_Grabaz: tak napisałeś, więc jest to teraz przedmiotem dyskusji. Dlatego robisz z siebie głupka x2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)