Wpis z mikrobloga

Cały tag blackpill stał się jednym wielkim syfem nie dlatego żeby blackpill był jakoś specjalnie toksyczny a przez całą okołoblackpillową twórczość i własne jego interpretacje. Bo jak można nazwać dziesiątki jak nie setki wysrywów przedstawiających jakieś różowe które poleciały na jakiegoś Chada, prezentujące na zdjęciu jakieś dziecko, sugerujące że tylko Chad ma prawo do reprodukcji a każdy nawet nie Sub5 ale zwykły Normie już nie ma? Dziesiątki jak nie setki wysrywów dziennie ze względu na tagowanie wysrywów z innych tagów np. #przegryw, #tinder, #p0lka a #blackpill jest tylko przy okazji. I co? Za dzień, za dwa już nikt o nich nie będzie pamiętał.

Blackpill da się dostrzec w codziennym życiu, wyjaśnia na przykład to że nikt nie ma wpływu na to że jakaś różowa się komuś podoba, nie można się zmusić do zakochania w kimś i że jak się obserwuje pary, to jednak nie są to tak przypadkowi ludzie. Ile to ja widzałem par że np. niski mężczyzna wiązał się z niską kobietą, wysoki z wyższą, średni ze średnią i tak dalej? Działa w codziennym życiu ale wypisywanie już na prawdę toksycznych głupot że ktoś nie ma prawa do reprodukcji ze względu na swoją brzydotę albo że nie ma szans na rynku matrymonialnym tylko ze względu na wygląd, wzrost o czymś już świadczy. I teraz niech na tag wejdzie młody narybek, choć to raczej nie jest target blackpilla ale ze względu na tagowanie przypadkiem ktoś wejdzie, poczyta te wysrywy i się w to wszystko wciągnie bo uzna to za prawdę objawioną. Bierzecie jakąś odpowiedzialność za swoje wysrywy?

Jakby tego było mało na tagu są praktycznie sami mężczyźni, prawie nie ma tu kobiet, pewnie jest z kilka na krzyż a jeżeli nawet to nie mają tutaj głosu, co też tylko umacnia powstałe tutaj koła wzajemnej adoracji. Co robić? Jak żyć? Recepta jest jedna, blackpill musi być dawkowany ze ścisłym umiarem a właściwie to w ogóle nie powinien być dawkowany bo inaczej można popłynąć. Nie dlatego że paskudny wpływ będzie miała jakaś fachowa wiedza poparta badaniami a koła wzajemnej adoracji i samozwańcze autorytety blackpill, gdzie można z powodzeniem przyjąć że każdemu kto do tej pory nie trzymał za rękę można wcisnąć każde gówno, bo ten nie wie jak to wszystko funkcjonuje. A piszę to z perspektywy kogoś kto trzymał za rękę i ma jakieś doświadczenia z kobietami, choć jak dla mnie ze względu na wiek to już w zasadzie po zawodach.
  • 26
@daro1: nie, może lepiej pisać że jak redpillowcy - masz mordę 3/10i 165 cm? To pajacuj przed laskami bro! Na pewno jakaś ciebie pokocha! Uwierz mi że lepiej żeby młody narybek już ogarniał blackpilla bo skutki jego zażywania i tak są mniejsze niż skutki ciągłego dostawania psychicznego od normictwa i kobiet czyli ghostowania, olewania, czy wręcz szydzenia w ich stronę mimo że się starali i wychodzili z strefy komfortu. ( ͡
@daro1: blackpill jest spoko, tylko nie w wersji wykopowej. Wystarczy wyjść z domu i zobaczyć, że ludzie dobierają się pod względem atrakcyjności, ładni z ładnymi, brzydcy z brzydkimi. Ale to co się pisze pod tagiem #blackpill to jest zazwyczaj totalna odklejka.
@Zly_CzlowiekXD: Jedyny sens tego wszystkiego jest taki żeby ktoś młody był świadomy tego że nie u każdej dziewczyny ma szanse ale myślenie od młodości że nie ma się szans u żadnej, bo rzekomo ma się brzydką mordę może się skończyć bardzo nieciekawie. Jakoś nie spotkałem się z przypadkiem żeby jakakolwiek różowa powiedziała komukolwiek że jest brzydki, zresztą i tak nie powiedzą konkretnie dlaczego nie chcą konkretnego zawodnika.
@daro1: I widzisz, a ja się spotkałem z taką sytuacją i to wiele razy w moją stronę xD Nikt nie miał oporów, żeby mówić mi że jestem brzydki. Żałuję tylko, że dowiedziałem się o blackpillu tak późno, bo jak jeszcze byłem bluepillem to były dosłownie dwa kroki od wyhuśtania się.
@daro1:

Jedyny sens tego wszystkiego jest taki żeby ktoś młody był świadomy tego że nie u każdej dziewczyny ma szanse ale myślenie od młodości że nie ma się szans u żadnej, bo rzekomo ma się brzydką mordę może się skończyć bardzo nieciekawie.

Czy widzisz w blackpillu kłamstwa? No nie! Dzisiaj jesteśmy w erze internetowej, obrazkowej i wygląd to najcenniejsza waluta u mężczyzn wśród młodych kobiet.

Czy brzydki człowiek może zrobić sobie
@daro1: imho to jest to pałowanie do własnego nieszczęścia. Harlequiny, posty o chadach a zwłaszcza posty z kategorii "daily reminder". To jest tak jakby ktoś niepełnosprawny na wózku codziennie wstawał i czytał "daily reminder nigdy nie bedziesz chodził", potem wpis o oskarku co biega na 100m, a potem relacje z morderczego trekkkingu 30h bez przerwy. A i jeszcze zdjęcia dobrze zrobionych nóg ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I
@Zly_CzlowiekXD: To wszystko fajnie tylko że takie podejście nie bierze chociażby pod uwagę tego że część ludzi wiąże się po prostu ze strachu przed samotnością a już wtedy w grę wchodzą inne czynniki niż tylko kierowanie się wyglądem. Po drugie, w handlu to z takim podejściem niech klient sobie wybiera na podstawie jakichś cech produktu to by firmy pozdychały bez marketingu. Tylko najwięksi na coś takiego mogą sobie pozwolić. To znaczy
@daro1:

To wszystko fajnie tylko że takie podejście nie bierze chociażby pod uwagę tego że część ludzi wiąże się po prostu ze strachu przed samotnością a już wtedy w grę wchodzą inne czynniki niż tylko kierowanie się wyglądem.


Ale kobietom samotność absolutnie nie grozi - tylko gdy silnie unika interakcji między ludzkich może być samotna - ale to musi się postarać. Ale takie kobiety są silnie aspołeczne...

Po drugie, w handlu
@Zly_CzlowiekXD: Dajesz już skrajniejsze przypadki. Na tagach jest mnóstwo ludzi, którzy mając normalny wzrost 175-180 piszą, ze to już jest koniec. Nie zdziwiłbym się, jak na tagu blackpill czy przegryw ludzie ze 16 wzroście to nie byłaby jakaś mniejszość xd
@ProudHeaven: niby tak, ale niestety dla różowych już nie.
Nie raz byłem świadkiem jak różowa 170 cm wyzywała 180 cm od krasnali, niziołków.
Na tinderach też w opisie piszą bez 180 cm nie podchodź (choć pewnie zwiększyli do 185 cm bo chwilę już tam mnie nie było)
Przecież każdy facet ma w nosie swój wzrost do momentu kiedy zostaje jawnie olewany przez jego niską wartość.
To kobiety segregują mężczyzn na podstawie