Chcieli żabkę to sobie otworzyli. Tak jakby sobie postawili automat z batonikami. Płacisz i masz. Tak samo żabkę można postawić na terenie dużej firmy. Tak samo są sieciówki z żarciem i kanapkami które funkcjonują w biurowcach. Tam zysk nie jest z tego, że mają obrót ale sami właściciele płacą za taką przyjemność co miesiąc. Żabka każdą potencjalną lokalizacje bada, nie można żabki otworzyć w garażu.
@rudyba To jeśli Żabka wybiera lokalizację i oferuje ją przyszłemu franczyzobiorcy to gdzie jest problem? Lub jeśli franczyzobiorca sam proponuję lokalizację i jeśli Żabka się zgodzi na nią, tak jak np. tutaj, to gdzie jest problem?
Nie widzę tutaj zaniżania zysków jeśli taki zapis w umowie istnieje, skoro lokalizacja jest znana przez obie strony na etapie podpisywania umowy...
@enzojabol: w sumie racja, u mnie w okolicy mialem 5 zabek i biedre, spozywczaka i dino a to byla raczej bieda okolica i to jakos trwalo. a to osiedle z tego co tam bywalem to bylo spore i jeszcze sie rozbudowywalo. jedyne irutujace bylo to ze cale jest #!$%@? plotem i ochrona lata.
@Zsan: Jakbyś żył na ekskluzywnym osiedlu w Katowicach to nie chciałbyś, żeby przeciętny mieszkaniec Katowic, tzn. menel ci wchodził na osiedle. Nie dziwię im się.
@Zsan: U mnie żabka tez jest teoretycznie tylko dla mieszkańców bo wejście jest od strony budynku, a żeby wejść do żabki z ulicy trzeba przejść przez bramę która zawsze jest otwarta ale wiele ludzi o tym nie wie
@Zsan: pomijając to #!$%@?, że żabka tylko dla mieszkańców osiedla, to widzę tutaj potencjał na dobry zarobek - mianowicie zakupy pod drzwi. Pewnie większości osób nie chce się ruszyć dupy z mieszkania, gdy zapomną mleka i masła wracając z pracy - a tak to przy okazji nabiorą jeszcze innych pierdół.
Przypominam, że takie chronione osiedla największy bul dup powodują u ludzi, którzy tam nie mieszkają xD
@Murasame: Tak, wszyscy zazdrościmy betonowego płotu przy ośmiopiętrowych blokach z ochroną typu trzech gości 60+ z orzeczeniem na trzy zmiany, na których mieszkańcy się składają po pięć złotych miesięcznie. Grodzone są najczęściej osiedla, gdzie wcześniej było tylko pole, łąka, albo jakieś wyburzone magazyny w najgorszych lokalizacjach, z najniższymi cenami.
@Zsan: sam bym chciał mieszkać na takim osiedlu. Mieszkając na otwartych osiedlach czytałem na grupach, że jakieś żule wchodziły do klatki czy rowery znikały albo jacyś dziwni ludzie chodzili po mieszkaniach. Chciałbyś, żeby jacyś ludzie wchodzili na twoją działkę?
#patodeweloperka ##!$%@? #nieruchomosci
Lub jeśli franczyzobiorca sam proponuję lokalizację i jeśli Żabka się zgodzi na nią, tak jak np. tutaj, to gdzie jest problem?
Nie widzę tutaj zaniżania zysków jeśli taki zapis w umowie istnieje, skoro lokalizacja jest znana przez obie strony na etapie podpisywania umowy...
Jak masz sklep/bufet na terenie firmy, to tez płaczesz ze tylko dla pracowników i ich gosci umówionych jest?
@Murasame: Tak, wszyscy zazdrościmy betonowego płotu przy ośmiopiętrowych blokach z ochroną typu trzech gości 60+ z orzeczeniem na trzy zmiany, na których mieszkańcy się składają po pięć złotych miesięcznie. Grodzone są najczęściej osiedla, gdzie wcześniej było tylko pole, łąka, albo jakieś wyburzone magazyny w najgorszych lokalizacjach, z najniższymi cenami.