Wpis z mikrobloga

Mirki jakie zauważyliście największe zalety saunowania?
Tak poprawnie sauunuje gdzieś od 2 lat. 2-3 w miesiącu chodzę do strefy saun na 3h. Różne seanse i tym podobne.

Najbardziej to chyba, że praktycznie nie choruje. Druga kwestia, jest mi ciagle ciepło. Kurtki zimowej jeszcze nie wyjąłem, a przy kilku stopniach potrafię iść w krótkich spodenkach i bluzie, a do sklepu nawet w klapkach.

Jeśli chodzi o cerę, bez zmian, ale chciałbym teraz zacząć aplikować peelingi w łaźni.

#sauna #zdrowie #kiciochpyta #pytanie #basen i trochę #morsowanie
  • 10
Ja kiedy chodziłem 1-2 razy w tygodniu to omijałem sezonowe przeziębienie, które przeżywam jesienią i wiosna od zawsze. Przy chodzeniu raz na miesiąc przeziębienia wróciły.
@tojapaweu: nieregularne saunowanie tak jak i morsowanie w zasadzie nic nie daje. Trzeba by praktykować z dwa razy w tygodniu by to miało jakiś zdrowotny sens, ale nie jest to obecnie tania rozrywka.
@tojapaweu: znikome, jedynie jak czuję że przeziębienie nadchodzi, to sauna nie pozwala mu się rozwinąć, skóra bardziej napięta, raz w tygodniu peeling cukrowy, no i tolerancja na zimno na pewno większa, nigdy nie miałem z nią problemu, ale zawsze po każdym wziętym prysznicu na sam koniec obmywam się najzimniejszą wodą, kiedyś się wzdrygałem czasami, teraz zero reakcji

samą saune traktuję jako regenerację w dni nietreningowe
@tojapaweu: jak kąpię się w domu to zawsze najpierw pod ciepłą wodą, a na sam koniec zimny całe ciało, tego akurat nauczyłem się dawno temu jak ojciec mnie wziął kilka razy na saunę, otwieramy i zamykamy pory, samo zdrowie i sauna niepotrzebna : )