Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Potrzebuję porady odnośnie przepisów ruchu drogowego. Miałem dziś zdarzenie drogowe, w którym włączając się z kończącego się pasa, dojechałem do jego końca i poczekałem na zmianę świateł. Jak zapaliło się zielone, to ruszyłem i widząc lukę za pierwszym samochodem zacząłem zmieniać pas. Będąc już ponad połową samochodu na docelowym pasie, nagle usłyszałem otarcie z tyłu. Pojawia się kwestia czyja jest wina. Z mojej strony, znając lub nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) przepisy jazdy na suwak, ja miałem prawo włączać się do ruchu - byłem pierwszym samochodem i dojechałem do końca pasa. Prędkość samochodów była znikoma, bo dopiero co zmieniły się światła, a odległość między samochodami była wystarczająca. Ze strony policji wina była po mojej stronie, co argumentowała tym, że te przepisy o jeździe na suwak dużo namieszały ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tu pojawia się jeszcze jedna kwestia. Przepisy też mówią, że jeżeli widzi się, że nadjeżdża samochód, to powinniśmy mu ustąpić pierwszeństwa. No ale po co wtedy przepis o obowiązku ustąpienia pierwszeństwa wyłączającemu się? Jakieś to jest takie nie bardzo. Finalnie wina moja, ale skończyło się na pouczeniu (w innym wypadku 1020zl/8 pkt karnych), ponieważ szkoda była minimalna i nieadekwatna (wg policjanta). Czy to była faktycznie moja wina czy zostałem zrobiony w #!$%@?? #prawo #przepisy #ruchdrogowy #jazdanasuwak

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63b6dc063aff44a0fb1ab9db
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: jonik
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 18
@siona: @thorgoth: A to "zanikania" poniżej to nie jest właśnie o kończącym się pasie tzw rozbiegowym czy tam "włączania" czy jak go zwał? Bo zawsze wydawało mi się, że tak, a jeżeli nie to o jakim miejscu mowa poniżej w słowie "zanikania" wg was?

W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy
@vertical: no dobra, podstawowy problem to scenariusz który przedstawił OP.
Jak żyje nigdy nie widziałem rozbiegówki która kończy się nagle tuż przed wspólnymi światłami dla całej drogi. Przynajmniej w normalnej organizacji ruchu.
Obstwwiam że chodzi po prostu o drogę podporządkowaną - a wtedy nie ma żadnych dylematów.
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony.


@kilobajt: @AnonimoweMirkoWyznania: @vertical: który to przepis przestaje obowiązywać, jeśli sa spełnione warunki jazdy na suwak.
Jeśli to rzeczywiście kończący się pas, to op miał pełne prawo jechać pierwszy
Obstwwiam że chodzi po prostu o drogę podporządkowaną - a wtedy nie ma żadnych dylematów.


@thorgoth: to w sumie bez znaczenia! rozbiegówka to też wjazd z drogi podporządkowanej!
BTW
nagminnie widzę sytuację jak misiu wjeżdża swoim kałdi (wstawić dowolną markę premium) na strzałce w praw i wtedy już mu się wydaje, że ma pierwszeństwo bo przecież na jego rozbiegówce są strzałki, więc jest suwak...
nagminnie widzę sytuację jak misiu wjeżdża swoim kałdi (wstawić dowolną markę premium) na strzałce w praw i wtedy już mu się wydaje, że ma pierwszeństwo bo przecież na jego rozbiegówce są strzałki, więc jest suwak...

@siona: taak, a drugim świętym graalem polskiego januszerstwa na drodze jest dwupasmowe rondo i zjeżdżanie z wewnętrznego pasa tego ronda bez patrzenia na to co się dzieje na zewnętrznym
@thorgoth: tak, z tym że największym problemem tych rond jest jazda z prawego pasa w lewo (co w zasadzie jest sprzeczne z ogólnymi zasadami ruchu)
tego typu ronda powinny być wykonywane tylko w formie rond turbinowych
to w sumie bez znaczenia! rozbiegówka to też wjazd z drogi podporządkowanej!


@siona Niestety ale nie jest to prawda. Ponizej grafika nie mojego autorstwa ale powiedzmy że się z nią zgadzam, ja jedynie obszar skrzyzowania (złączenia) bym zmniejszył, ale to nic nie zmienia. Jazda tzw pasem rozbiegowym (czyli po zielonym polu niżej) to jazda drogą z pierwszeństwem za skrzyżowaniem (złączeniem). Na końcu tego zielonego pola jak najbardziej mogą wystąpić warunki do
Pobierz vertical - > to w sumie bez znaczenia! rozbiegówka to też wjazd z drogi podporządkowa...
źródło: comment_1673094097b2fTGhE2SirLk933tM77Lw.jpg
@siona Ten znak D-1 rzeczywiście nigdy nie jest stawiany w tym miejscu, autor grafiki widocznie postawił go tu w celu wyjaśnienia że zielone pole to droga z pierwszeństwem ZA skrzyżowaniem. Znak A-7 ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. Skrzyżowanie (czyli tu złączenie, szare pole) się kończy, następnie jedziemy drogą z pierwszeństwem (zielone pole). Rozumiem, że twierdzisz że zielone pole to obszar skrzyżowania na którym obowiązuje A-7 i nie ma możliwości żeby
Wołam @reksiuzgdyni @radziol88 bo łapię się za głowę, przecież to oczywista sprawa gdzie tu jest skrzyżowanie o którym ostrzega A-7 a gdzie JUŻ JE MINĘLIŚMY i było to już wałkowane XD Podporządkowanie pasa prowadzi do absurdu niekończącego się kilometrami skrzyżowania, jezeli pas rozbiegowy byłby prawym pasem jezdni drogi z pierwszeństwem.
@siona Przypominam że na skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać więc na tym niekończącym się przez kilka kilometrów skrzyżowaniu również nie wolno wyprzedzać, trzeba minąć dopiero kolejne skrzyżowanie za 10km żeby to się skończyło i dopiero można kogokolwiek wyprzedzić.
w interpretacji jaką usiłujesz forsować znak "ustąp pierwszeństwa przejazdu" nie miałby sensu. tzn - jego istnienie ogólnie na tego typu skrzyżowaniach byłoby owego pozbawione!


@siona: bo dopóki linie są widoczne, to nic nie wnosi, nawet w wielu krajach się go nie stosuje, tylko daje specjalne znaki informacyjne, że jest wlot.
Jak pisze @vertical w zielonym miejscu mamy linię P-1, która rozdziela pasy jednej jezdni, więc nie ma mowy, żeby to było