Wpis z mikrobloga

@nerff: profilaktycznie to nie potrzebujesz maści "na rostępy" tylko jakikolwiek nawilżający/ natłuszczający balsam. Osobiście bardzo lubię balsam kakaowy z ziaji :)

A i tak poza tym rozstępom nie da się do końca zapobiec, to bardziej genetyczna kwestia, jeden się będzie smarować i i tak będzie miał, inny to oleje i nie będzie miał (doskonale widać tą loterię na przykładzie kobiet w ciąży).