Wpis z mikrobloga

Pytanie dnia jak nazywa się "feministka", która która nienawidzi prostytucji? Ale ona jest toksyczna, jak można wgl mieć z tym jakiś problem, każdy sobie robi co chce póki nie krzywdzi innych. Rozumiem, że aborcja ok, ale stosunek seksualny za pieniądze za zgodą obu stron, to zdrada dla praw kobiet. Przyjrzalam się bliżej tej osobie i aż nie mogę uwierzyć jakie brednie ona pisze. Rozumiem, że ona może mieć jakies kontrowersyjne zdanie, ale skąd ona może wiedzieć czy komuś poprostu to nie pasuje. Rozumiem walczenie w sprawie wykorzystywania seksualnego, ale z góry zakładanie, że prostytutka, albo aktorka porno jest w opresji jest #!$%@?. Ale się #!$%@?**. #feminizm #zagadka
  • 2
@Ingenium: Ale mnie nie interesują twiterowe określenia lewicicowych Julek i prawicowych konserwatywnek. Chodzi mi o to, jak można być takim hipokryta, żeby mówić Twoje ciało twój wybór, chyba że jesteś prostytutka to nie, bo robisz krzywdę sobie i innym kobieta wtf XD