Wpis z mikrobloga

@Coffesue: Nic Ci nie da, że Ty nie korzystasz, bo kuzynka Twojego ojca, o której istnieniu nawet nie wiesz skorzysta, i już Cię namierzą. Niestety bez zakazu takiej działalności (zbierania DNA) tego się nie zatrzyma, a żadne państwo tego nie zakaże, bo jest to dla nich wygodne.

O wiele bardziej niebezpieczne jest oddawania swoich odciskow palcow.


@Bekonik: Twoje odciski palców możesz chronić Ty sam. Jeśli ktoś będzie miał odciski Twojego
@GaiusBaltar: Totalna inwigilacja zostanie poprzedzona zapisaniem dna na dokumencie tozsamosci.

Od momentu jak pozwalamy sobie robic zdjecia, przypisywac numery itp. skonczyla sie ta ‚wolnosc’ o ktorej mowisz. Dochodzi tylko nowa technologia ktora ma wiecej plusow niz minusow i tak w ostatecznym rozrachunku.

Numer, zdjecie, odcisk palca, zapis dna. Z wygoda idzie mozliwosc wiekszej kontroli ale tez bezpieczenstwa. Dla przykladu kredyty powinno juz sie brac z potwierdzeniem odcisku palca, technologia pojdzie do
Pozostaje nie mordować.


@Coffesue: Tak jak napisałem. Paręnaście lat, cena technologii spadnie, i dostaniesz dzięki temu mandat za omyłkowe wrzucenie plastikowej butelki do pojemnika "szkło".

Absurdalne? Być może, ale już obecnie np. Tel Aviv robi testy DNA aby ustalić kto nie sprząta po psie: https://www.timesofisrael.com/tel-aviv-will-test-dog-poop-dna-to-fine-owners-who-dont-clean-up/
Znalezc rodzine, znajomych itd jak w twoim przykladzie, to za pomoca DNA (rodzina) chyba najtrudniejsza i najdrozsza droga


@Bekonik: To zależy od wielkości bazy i kosztu mocy obliczeniowej sprzętu. Bazy cały czas rosną, moc obliczeniowa do ich przeszukiwania też, i za 20 lat nie trzeba będzie nawet mieć DNA wszystkich aby każdego dowolnie namierzyć.

To tylko kolejny krok w rozwoju ktory wbrew pozorom juz nie tak wiele zmienia.


Tu niestety masz
@smk666: tu wpadł nie wysyłający, a członek rodziny. kwestia też na ile rzetelne może być porównanie tych danych.

Trochę jak akcja gdy policja znalazła DNA sprawcy zabójstwa i mieli zgodność w bazie. Problem, że zgodnym był gość, który w tym czasie już siedział w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Gość kiedyś oddał szpik do przeszczepu, a sprawcą okazał się biorca, który dzięki przeszczepowi szpiku miał zgodny profil DNA z dawcą.
@eloar: To szczęście w nieszczęściu, że gość już siedział, bo inaczej mógłby beknąć za coś czego nie zrobił, pewnie takich przypadków jest wiele. Oczywiście, że samo DNA nie powinno być gwarantem winy, ale już DNA plus inne niepodważalne dowody są w jego przypadku obciążające. Cały czas jestem ciekawa motywu - nie powiedział jaki był czy nie jest on podany do publicznej wiadomości?