Wpis z mikrobloga

i męczę się po kilku minutach pracy z nią.


@AbyssWatcher2137: miałem dokładnie to samo. Żyrafa z wypożyczalni, jakiś sprzęt profi. Zachowywała się dokładnie tak, jak opisujesz, a dodatkowo ważyła tyle, że szczytem moich możliwości było zniszczenie (bo szlifowaniem tego nie można było nazwać) może z metra kwadratowego gładzi na suficie, potem odpadały mi ręce w ramionach. Żyrafę oddałem, sufit opitoliłem ręcznie. Ten sprzęt chyba wymaga do obsługi budowlanego osiłka i sporo
@AbyssWatcher2137: ale ja nawet nic nie cisnąłem (czytałem, że nie można), samo trzymanie tego ważącego chyba z 8kg bydlaka na wyciągniętych rękach nad głową i operowanie nim było po krótkich minutach ponad siły.
@AbyssWatcher2137: mam zyrafę boscha i remontuje dom, nie wiem jak z parksidem ale połóż ją po prostu na scianie i tylko podpieraj od dołu, druga ręką sterujesz tylko bez zadnego docisku niech wlasną wagą sie dociska. Zawsze najpierw dolóż potem włącz bo bedziesz mial łuki i wgłebienia :) Sciany raczej prosto ogarnać, sufit gorzej dlatego przed sufitami nabierz troche wprawy a i sily trzeba tez uzywac wiecej do sufitu :)
@ralink: próbowałem po prostu dotykać ścianę i czasem idzie fajnie, niczym na załączonym filmie a po chwili jak muszę zmienić kierunek to głowica zaczyna wibrować i się szarpać, wszystko pyli i się #!$%@?. O dziwo sufit szedł mi znacznie lepiej. Póki co uczę się na garderobie by w razie czego szybko położyć nową gładź na fragment ściany, który #!$%@?łem. Taki jest plan na dzisiaj XD