Wpis z mikrobloga

tldr; Ból w okolicach odbytnicy/kości ogonowej(?) podczas wypróżniania się i śladowe ilości krwi na papierze toaletowym. Co robić?

Hej, Mirki! Mam takie jedno pytanie. Dzisiaj siedząc i dosłownie zaciskając pośladki - poczułem ból w ww. miejscu, tj. gdzieś w okolicy odbytnicy/kości ogonowej. Pomyślałem sobie, że organizm czasami ma różne "wiksy", więc może skurcz, czy coś - postanowiłem olać temat, tym bardziej, że po paru minutach całkowicie przeszło.

Przed chwilą jednak, wypróżniając się na toalecie - ból powrócił. Trudno mi go opisać, może jakby ktoś mnie chciał mnie uszczypnąć, ale trzymał skórę pomiędzy palcami i ją zaciskał, do czego dochodzi pewnie uczucie jakby lekkiego, nieprzyjemnego łaskotania? Pomimo bólu, postanowiłem wstać i się podetrzeć. Na papierze toaletowym znajdowało się trochę krwi - były to raczej czerwone kropki, ale sam fakt, że bez urazu zewnętrznego leci jakkolwiek krew - niepokoi mnie.

Co byście zrobili? Chyba bez sensu lecieć na SOR i zajmować miejsce, tym bardziej, że jestem totalnie zmęczony i chciałem właśnie iść spać, bo jutro do roboty + po parunastu minutach ból jest raczej znikomy i czuję wyłącznie dyskomfort, który raczej mi jakoś mega nie przeszkadza, żeby nie być w stanie wytrzymać do jutra i najwyżej umówić się na teleporadę u rodzinnego. Jeżeli to ma jakiekolwiek znaczenie, to wiem, że moja mama miała kiedyś hemoroidy.

#medycyna #zdrowie #kiciochpyta
  • 22
@cibronka: Nie no - wiem, że raczej byłoby to bezsensu, ale mam fobię na widok krwi - w szczególności, jeżeli jej wysięk nie jest spowodowany jakimś urazem zewnętrznym. Jasne, że siedzę z telefonem.

Jeżeli hemoroidy, to jest sens kontaktowania się z rodzinnym? Mama odpisała, żebym sobie kupił maść kasztanową.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@n1c3: Ja kiedyś stłukłem kość ogonową upadając na lodzie i przez miesiąc "chodziłem jak kobieta" nie napinając pośladków bo powodowało to dotkliwy ból. Jakoś po 3 tygodniach zupełnie mi przeszło, ale pewnie lepiej skonsultować z lekarzem.
@lubie_jablka: Też kiedyś odbiłem sobie te rejony i miałem podobnie. Ból teraz w sumie też podobny, ale nie był spowodowany żadnym uderzeniem, czy czymś takim i to mnie najbardziej niepokoi.
@cibronka: #!$%@?, człowieku, jaki sor, tam się idzie w nagłych wyladkach.

@n1c3: Najprawdopodobniej szczelina odbytuz mechanicznie uszkodzona śluzówka. Robiłeś coś z.odbytem? Miałeś ostatnio jakieś twarde, zbite stolce które mogły by ci uszkodzić odbyt?
Możliwe, że to też hemoroidy, ale w tym wieku? Z dnia na dzień? Wątpliwe. Guzków krwawych w okolicy odbytu też nie wyczuwasz?
Idź do proktologa a doraźnie rób sobie nasiadowki w ciepłej wodzie z płynem hipoalegicznym czy
@Glikol_Propylenowy: Ten SOR, co napisał @cibronka, to była odpowiedź na moją sugestię w ostatnim akapicie - z góry przepraszam. xD

Nie, zupełnie nic robiłem. W sumie, to nawet uwagi nie zwracałem na takie rzeczy, ale jak robiłem inspekcję właśnie podczas ostatniej wizyty w toalecie, czy krew nie znajduje się na stolcu, to były zbite i wydaje mi się, że całkiem twarde. Palcem też, na ile mogłem, na tyle posprawdzałem tam,
twarde. Palcem też, na ile mogłem, na tyle posprawdzałem tam, ale niczego raczej nie wyczuwam.


@n1c3: Chodzi tutaj o tyłek oczywiście.
@n1c3: Dupe masz tylko jedną :) znajdź sobie lekarza na ZnanyLekarz proctologa, sprawdzi co co może być i dostaniesz pewnie jakaś maść. Hemoroidy w tym wieku to chyba trochę za wczesnie. Kumpel miał w czasie studiów „szczelinę odbytu” cokolwiek to było pamietam ze wspominał nagły ból dupy :) serio nie ma sensu kombinować z maściami bo każda jest na coś innego i se tylko coś podrażnisz. Jak Ci sie krew z