Wpis z mikrobloga

Mirki z #warsztat #garaz #budownictwo

Bede przerabiać swoją pracownię, bo brakuje mi przestrzeni roboczej i pora by zrobić sobie sciankę narzedziową.

Nie wiem czy lepiej tak naprawdę kupić OSB, samemu wyznaczyć miejsca na własne narzędzia i zrobić ją pod siebie, czy kupić metalową ściankę i pójść trochę na latwiznę.

Z tego co widzę koszty są dość podobne szczególnie gdy weźmie się pod uwagę czas poświęcony na zrobienie danej rzeczy.

Jakieś doświadczenia w waszych garażach/warsztatach/pracowniach?

Teraz mam tylko biurko 100cm, przestrzeń rozszerzam na co najmniej 120-140cm więc muszę też znaleźć porządne i stabilne biurko na przeciwko którego będzie właśnie ścianka z narzędziami.

Trochę kusi mnie zrobienie samemu stołu warsztatowego, ale nie mam aż tylu narzędzi i przestrzeni żeby to ugryźć odpowiednio.

Tak czy inaczej każda rada mile widziana :)
Pobierz bkwas - Mirki z #warsztat #garaz #budownictwo

Bede przerabiać swoją pracownię, bo br...
źródło: comment_1672662380ps94Mk1NicYSx6X8rE5tbt.jpg
  • 6
@bkwas: kupiłam taką gotową ściankę warsztatową mojemu niebieskiemu i zadowolony. Sporo tam było kuwetek i uchwytów i chyba jeszcze wszystkiego nie wykorzystał, a samo to o jest o tyle fajne, że w dowolnym momencie może sobie dołożyć kolejne segmenty z uchwytami jak mu zabraknie miejsca w tym co ma.
@n0xx
@moll czyli zdania podzielone :D

Póki co skłaniam się ku metalowej ściance - dla mnie mniej roboty i wygląda bardziej estetycznie ale mam dużo małych narzędzi i nie wiem czy będzie to wygodne.
@bkwas: Jak dla mnie to te wszystkie gotowce to badziew, latają te półki i uchwyty.
Jak jakieś cięższe rzeczy jak klucze, młotki, wkrętarki itp itd to bym wolał sam zrobić.

A co do braku narzędzi ? Jak masz piłę i wiertarkę to ci wystarczy do zrobienia wszystkiego czego potrzebujesz, tylko oczywiście trzeba to zrobić a skoro ci się nie chce no to ¯\_(ツ)_/¯

Jak będziesz tam trzymać jakieś lekkie pierdoły to
@bkwas: jak widać :P

tylko mój na tym nie trzyma dużych i ciężkich narzędzi. Do tego chce sobie szafkę dostawić. A na ściance lekkie pierdy, co by i tak luzem pewnie mu gdzieś tam latały