[Mia900]

Mirki, pomocy (╯︵╰,) Jak skutecznie nauczyć się angielskiego? Ja już nie mam siły do tego. Staram się coś codziennie powtarzać, próbuję się też uczyć np. z seriali, piosenek ale to wszystko jak krew w piach. Chodzę też od niedawna na prywatne zajecia i to też w sumie niewiele pomaga. Żal mi dupe ściska bo wszyscy w moim otoczeniu na luzie mówią po angielsku, oglądają filmy bez lektora, czytają tez książki po angielsku a ja mogę o czymś takim pomarzyć. Dodam że kontakt z angielskim mam +/- od 10 lat a naprawdę uja umiem

#angielski #zalesie #jezykiobce

[ImYourPastClaire]

Chodzę też od niedawna na prywatne zajecia

@Mia900: w jakiej formie? Czy jest to native?

Dodatkowo musisz zidentyfikować problem, na czym leżysz? Gdzie jest to coś co jest niedopracowane? Mylisz czasy? Brakuje Ci słownictwa? Nie rozumiesz co mówią przez akcenty?

[kociuba]

@kociuba: 3. Jak masz już podstawy zaczynasz gadać do siebie przynajmniej 3 x 10min dziennie. Nie wiesz o czym? Wpisz w Google: english speak subject i jedziesz wszytsko po kolei.

[kociuba]

@kociuba: 4. Wpłacasz na preply.com 60 dolarów, szukasz lekcji angielskiego z nativem z Afryki, wiele państw afrykanskich posługuje się angielskim jako głowny język i zaczynasz lekcje angielskiego w cenie 3$ za godzinę z nativem.

[kociuba]

@kociuba: Szczerze? Nie ma takiego czegoś jak czytanie książek po angielsku w oryginale. Weź sobie A Tale of Two Cities lub 1984 po angieslku cognitive load jest tam tak duży ze to nie ma sensu, będziesz siedział ze słownikiem i tłumaczył tak bezużyteczne słowa jak „alcove” co nawet po polsku nie wiesz jakie ma to znaczenie.

[Baron_von_Koch]

@Mia900: Polecam wydrukować sobie: 1000-słówek
1000 najczęściej używanych słów w języku angielskim. To daje dobrą bazę do nauki.

[Paczek_w_masle]

@Mia900: Jeśli jesteś już dorosłą osobą, to rozumiem że siedzenie w książkach i wkuwanie słówek na pamięć wydaje się być mało atrakcyjnym zajęciem. Więc to co napiszę poniżej to raczej wypełniacze, coś co można robić z minimalnym wysiłkiem.

Przede wszystkim rozmawiaj po angielsku. Może VRChat? Działa bez okularów VR. Nie musisz to być najwyższych lotów rozmowa, ważne żebyś czuła się swobodnie z językiem. Pamiętaj, że po drugiej stronie ekranu też bywają

[ragnar-lodbrok-1992]

@Mia900: Konsumuj internetowe treści po angielsku.

[acetone]

@Mia900: poczytaj sobie o comprehensible input, sprawdź też kanał na YT Steve'a Kaufmanna. W dużym skrócie nie ucz się słówek ani gramatyki, tylko słuchaj i czytaj.

[diegson]

@Mia900: mi pomógł Reddit, znajdź subreddity które ciebie interesują, czytaj komentarze, sama komentuj

[quizonmyface]

@Mia900: na jakim poziomie jesteś? A1/A2/B1/B2/C1/C2? Co to znaczy „chcę nauczyć się angielskiego” ?

[LifeReboot]

@Mia900: przestań się uczyć i zacznij mówić. Normalnie wewnętrzny monolog zasuwaj cały dzień po angielsku

[Mia900]

@quizonmyface: chyba pomiędzy A1-A2, chciałabym umieć normalnie się komunikować

[Lohengrin]

@Mia900: Anki

[thisismaddnes]

@Mia900: Patrząc po sobie wydaje mi się, że kluczem jest mowa, mowa i jeszcze raz mowa. Obejrzę film z napisami, czasami z ciekawości później patrząc na tłumaczenie i często jest tak, że uciekł mi jakiś ważny wątek, bo czegoś nie zrozumiałem itd. Czytany tekst, taki powszechny w stylu komentarz na Yt to raczej wszystko rozumiem, albo ogólny kontekst wypowiedzi. Natomiast rozmowa to dramat. Też pewnie z 10 lat "uczyłem się" angielskiego

[AcyX]

@Mia900 mi pomógł reddit i mówienie do siebie. Jak tak sobie mówisz to nie myśl o tym i nie skupiaj się stresując, że używasz złego czasu - po prostu mów. Zatrzymałaś się bo nie znasz słówka? Sprawdź i mów dalej. Seriale po angielsku z angielskimi napisami też są spoko, ja np. zapamiętuje wtedy całe zdania i odpowiedni, naturalny szyk zdania.

[Krysztalowa]

@Mia900: Polecam wykupić zajęcia online z nativem. Pogadacie sobie przez trochę czasu o pierdołach, on ci będzi tłumaczył gdzie robisz błędy. Wyleczysz się ze strachu przed komunikacją + będziesz mieć większy zapał do nauki, bo będziesz realnie widzieć, że ktoś rozumie co mówisz i piszesz. Na zwykłych kursach zwykle stawiają na jakąś wydumaną gramatykę w zdaniach, których nigdy nie użyjesz oraz akcent, który nikogo z zagranicy zbytnio nie obchodzi. Ludzie w

[tellet]

@Mia900: wchodzisz na jakiegokolwiek multika z coopem (byle nie jakiś tandetny cees czy inne raki gdzie każdy małolat na mic mówi że dyma twoją starą albo coś gada po rusku), w każdym wypadku coś ze współpracą między graczami.
Odpalasz i grasz z mikrofonem. Potem zawiązujesz znajomości z ludźmi i normalnie gadasz o duperelach. Dobrze jak wbijesz na jakiegoś discorda czy teamspeaka to już w ogóle. Jeśli nie jesteś #falszywyrozowypasek to już

[firyt]

@Mia900 szukasz faceta zainstaluj sobie Badoo czy tindera i zagaduj do jakiś hindusów co są u ciebie w mieście z tego co widzę jesteś z Warszawy. Żadne kursy nie nauczą cię języka niż rozmowa z native speakerem

[macheta]

@Mia900 brzmi trochę jak o mnie. Fiszki, książki, ćwiczenia, pogodzilam sie nawet z duolingo, bo zawsze jest pod ręką. Teraz wjechały dodatkowo zajęcia online. I wszystko jak krew w piach #pdk
Z tym, że ja tak naprawdę nigdy angielskiego się nie uczyłam, dopiero teraz jestem nakierowana od czego powinnam zacząć. Gry, internet, filmy dały mi to, że znam jakieś tam podstawowe zwroty, słowa itp. ale przejść dalej nie mogę i też nadal

[Mia900]

@macheta: hmmm nie miałaś angielskiego w szkole?