Jak ktoś za 5 lat od dziś będzie chciał rozlać 30ml Beach Huta na wykopie to rozumiem że musi sprzedać po tyle po ile kupił na ostatnim rzucie Notino? Nawet jak będzie wycofany i będzie latał po 15 zl/ml? Czy może jedynie wziąć pod uwagę inflację?
Jest jakiś wzór po jakim czasie i o ile można drożej sprzedać sok? Czy zmienną we wzorze jest pochodzenie flakonu?
Jak znajdę w parku w krzakach flaszkę Soważa i będę się chciał podzielić z mirkami to muszę za darmo odlać?
Ktoś rozlewa Roje taniej niz od dawna gdziekolwiek były dostępne (przynajmniej Enigma Parfum, nie wiem jak reszta stoi) i mimo ze ma dobrą cenę to jest besztany. Może trzeba zapytać @przypadkiem- czy jej to przeszkadza? Bo anonom z tagu strasznie ze miras przyciął złotówkę xD
A co jak by miał drugą flaszke Enigmy Parfum kupioną miesiąc temu za 1500? Wtedy może rozlać po 30.0 oczywiście, tylko musi notarialnie potwierdzić, że odlewa ze starszej flaszki a nie z flaszki od mirabelki, wtedy git xD
Nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym, rozumiem jak by ktoś dawał rażąco wyższe ceny niz aktualny retail, ale to ze ktoś sprzedaje coś relatywnie tanio a nie #!$%@? to nikt nie ma prawa go winić.
@boa_dupczyciel: Tutaj niektórzy mają mocne odchyły jeżeli chodzi o pilnowanie cen. Powiedzmy, że ktoś za kilka miesięcy będzie chciał sprzedać takiego amłaża z promocji z 10% narzutem, przypomni sobie spektakularne akcje cenowej policji i co zrobi? Zamiast sprzedać innemu wykopkowi, pójdzie na świry, opchnie z 20% narzutem i wszyscy będą zadowoleni xD
@boa_dupczyciel: za drogo=źle, za tanio=źle. U mnie znów na rozbiórkach w których sprzedaje w cenie zakupu uaktywnia się gość który sugeruje ze muszę sprzedawać podróbki jeśli sprzedaje w cenie zakupu ¯\_(ツ)_/¯
@boa_dupczyciel na ludziach będą psy wieszać jak ktoś da cenę wyższa niż się spodziewali, tymczasem spróbuj kupić odlewkę w perfumeriach internetowych, tam dopiero mają przebitki ( ͡º͜ʖ͡º)( ͡º͜ʖ͡º)
@boa_dupczyciel: tutejsze środowisko perfumiarzy to straszny rak, nie rozumiem jak ktoś może nie akceptować tego że jak kupuje jakieś marne kilka ml to nie może oczekiwać ceny za ml jak gdyby kupował flakon 200. Do tego fakt że rozlewanie i potem pakowanie też ileś czasu zajmuje jest zupełnie ignorowany w kontekście wyższej ceny
Ktoś rozlewa Roje taniej niz od dawna gdziekolwiek były dostępne (przynajmniej Enigma Parfum, nie wiem jak reszta stoi) i mimo ze ma dobrą cenę to jest besztany.
O ile pytania retoryczne z wpisu pominę, to tutaj muszę przyznać rację i skulić łeb, bo w przypadku tych Parfumów cena jest bardzo dobra. Sam natomiast miałem bardziej na myśli Cologne, gdzie cena jest w zasadzie podobna do tego za ile można normalnie dostać
Jak ktoś za 5 lat od dziś będzie chciał rozlać 30ml Beach Huta na wykopie to rozumiem że musi sprzedać po tyle po ile kupił na ostatnim rzucie Notino? Nawet jak będzie wycofany i będzie latał po 15 zl/ml? Czy może jedynie wziąć pod uwagę inflację?
Jest jakiś wzór po jakim czasie i o ile można drożej sprzedać sok? Czy zmienną we wzorze jest pochodzenie flakonu?
Jak znajdę w parku w krzakach flaszkę Soważa i będę się chciał podzielić z mirkami to muszę za darmo odlać?
Ktoś rozlewa Roje taniej niz od dawna gdziekolwiek były dostępne (przynajmniej Enigma Parfum, nie wiem jak reszta stoi) i mimo ze ma dobrą cenę to jest besztany. Może trzeba zapytać @przypadkiem- czy jej to przeszkadza? Bo anonom z tagu strasznie ze miras przyciął złotówkę xD
A co jak by miał drugą flaszke Enigmy Parfum kupioną miesiąc temu za 1500? Wtedy może rozlać po 30.0 oczywiście, tylko musi notarialnie potwierdzić, że odlewa ze starszej flaszki a nie z flaszki od mirabelki, wtedy git xD
Nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym, rozumiem jak by ktoś dawał rażąco wyższe ceny niz aktualny retail, ale to ze ktoś sprzedaje coś relatywnie tanio a nie #!$%@? to nikt nie ma prawa go winić.
A nie daj Boże kupiłaś po 22.8/ml i przyciełaś na mirku ( ಠ_ಠ)
O ile pytania retoryczne z wpisu pominę, to tutaj muszę przyznać rację i skulić łeb, bo w przypadku tych Parfumów cena jest bardzo dobra. Sam natomiast miałem bardziej na myśli Cologne, gdzie cena jest w zasadzie podobna do tego za ile można normalnie dostać