Wpis z mikrobloga

Sprzedaż samochodu używanego w Polsce to jest jakiś nieśmieszny żart xD

- czy ma jakieś zarysowania?
- czy jest w idealnym stanie?
- czy wymieni się pan na golfa IV?
- czy tam na 7 zdjęciu dobrze widzę ze na tylnym zderzaku jest kropka? Co to jest? Czy to jakaś szkoda parkingowa?

Do tego ludzie dzwoniący i przez telefon nie widząc auta pytają za ile do wzięcia xD

Dla zobrazowania: samochód za 15 tysięcy w ogólnym dobrym stanie ale #!$%@? 16 letnie auto xD mam już takich asów którzy dzwonili i po 30-40 minut wypytywali o najmniejszy szczegół o których nawet ja nie mam pojęcia bo #!$%@? mam auto dwa lata a nie jeździłem nim od wyjazdu z fabryki xD skąd mam wiedzieć co kto robił w tym aucie i kiedy, No ja #!$%@? xD #samochody #motoryzacja #olx #bekazpodludzi
  • 58
@golagolagola: najlepsze było jak ojciec sprzedawał 12 letni samochód i też tacy byli co szukali stanu salonowego i o każdą rzecz sie #!$%@? aż przyjechał jakiś janusz i chciał sie wpinać komputerem to ojciec go #!$%@?ł, że jak chce podpinać komputer to jedziemy do aso bo tam mają autoryzowany sprzęt a pan to nie wiadomo co ma, obraził sie i uciekł xD. Trzy dni później przyjechał normalny gościu pooglądał przejechał się
@golagolagola: Ja sprzedawałem samochód to przyjechał jeden gościu i auto w sumie warte z 7-8 tys. jeśli było by w dobrym stanie, ale kilka rzeczy do zrobienia, więc było wystawione za 4,5 tys. zł, ale znawca aut wyliczył, że to się nie opłaca i nie biorą, a za kilka dni chłopaki przyjechali, wzięli samochód, włożyli tysiaka i jeżdżą do dziś.
@golagolagola: @12lat25cm: pamiętam jak w 2021r. sprzedawałem auto, którym jeździłem przez 6 lat (auto pochodziło z Holandii, byłem drugim właścicielem w Polsce, w momencie sprzedaży auto miało 15 lat). Generalnie gościu co brał, był napalony, po jeździe próbnej zadowolony, miałem kilka drobnych mankamentów których nie zdążyłem poprawić, ale też ich nie ukrywałem, ostrzegałem też o potencjalnych wydatkach. Dogadaliśmy się co do kwoty i wskoczyłem do domu po dokumenty.
Wracam z
@golagolagola: Spoko, tak jest zawsze, a w ciągu ostatnich dwóch lat ludziom już do końca odwaliło.
Przykład sprzed 8 miesięcy, sprzedawałem 6 letnie BMW F11, 520d, 230k przebiegu, auto bezwypadkowe, nigdy nie malowane, serwisowane do samego końca w ASO.
Przyjechał koleś i czepiał się każdej maluteńkiej ryski, bo przecież jak to tak może być, auto powinno być idealne.

Jeszcze lepsi są przyjeżdżający z ich "mechanikiem" czy "specem", ledwie wysiedli z auta,
Prawda chyba jest taka że ludzie chcą być oszukani i wierzyć że to okazja ma być. Szkoda się użerać, ja swoim jeżdżę i zostanie, no ale wierzę że może Ci się uda
3 tyg temu próbowałem sprzedać auto do odbudowy / budowy rajdówki. auto bez przeglądu, do zrobienia tylna belka, hamulce przód i tył, brak pt, w ogłoszeniu wpisałem kontakt tylko przez olx, ilość wiadomości o podanie nr tel przekroczyła 100, ilość wiadomości których treść to : "aktualne?" to kolejna 100, trafiali się nawet debile którzy pytali czy autem bez przeglądu i hamulców dadzą rade do krakowa wrócić (500km ode mnie), a truskawką na
@golagolagola dlatego nie podaje sie numeru telefonu, nie odpisuje na jakies durne pytania, robi dobre zdjecia zeby bylo widac wady i dopiero jak ktos w wiadomosci brzmi sensownie to podaje sie numer. Sprzedalem w ten sposób 5 aut, bez zadnych problemow.
Do tego ludzie dzwoniący i przez telefon nie widząc auta pytają za ile do wzięcia xD


@golagolagola: to są handlarze. Tu można się wkurzać, ale on wie za ile taki samochód moze sprzedać, bo choćby była igła to kupujący nie weźmie powyżej pewnej sumy. Więc dzwoni by wiedzieć czy na tym da się zarobić, jak sprzedajesz za 6k, a przeciętny kosztuje 6.5 to już będzie wiedział, zę mu się pewnie nie