Wpis z mikrobloga

Facetka 20 parę lat zmarła na śmierć w samochodzie podczas śnieżycy.()


@Assiduus:
Bo jest dzbanem i nie wie co to zatrucie tlenkiem węgla. Nie wpadła na to, że jak odpali silnik i będzie stać w miejscu, do tego pod zaspą, to spaliny mogą dostać się do kabiny chociażby przez wentylację w bagażniku. Zamieć czy nie, wystarczyłoby delikatnie uchylić szybę aby wymusić lepszą cyrkulację powietrza.
Widzę ktoś oglądał ‚Śmiertelną zamieć’


@pawelkomar:
Akurat nie, to po prostu wiedza powszechna. W wielu autach nawet jak grzejesz rano na postoju aby odmrozić szyby a nie stoisz gdzieś na otwartym placu żeby przewiało spaliny to już po chwili czuć jak się dostają do kabiny. Kilka godzin takich warunków, dodatkowo wzmocnionych przez zaspy wkoło i efektywnie wychodzi to samo co przy próbie samobójczej w zamkniętym garażu. ¯\_(ツ)_/¯

Sam tlenek węgla jest
@smk666: Są też przypadki, że ludzie którzy ruszają z domowego garażu i kończą trasę na parkingu w budynku nie bawią się w żadne kurtki tylko jeżdżą bez żadnego okrycia. Zero wyobraźni co zrobisz kiedy skończy ci się paliwo, zepsuje się auto itp.
@nicari: jeszcze lepsze że 3 tyg była prawdziwa zima z ilością śniegu jakiej nie było od 22 lat.
Teraz akurat jestem nad morzem. plaża rzut beretem i jest 15 stopni