Wpis z mikrobloga

@KoninaBeZiomeczka: no ta, ale ja myślę że głupotą jest przy takich cenach udowadnianie że jest się samodzielnym dla samego udowodnienia komuś tego. To tak samo głupie jak udowadnianie że stać mnie na coś i wydawać bezmyślnie hajsy. Z ekonomicznego punktu widzenia to głupota, nie pójście teraz na kompromis i jak ktoś ma możliwość przeczekać z rodzicami o ile ma wporzo rodziców to też finansowo nie jest dobra decyzja. Bogaci się człowiek
@Energydrink: No tak, jak ktoś jest sam to kawalerka jest dużym wydatkiem. Z drugiej strony tak czy inaczej będziesz płacić za mieszkanie na swoim. Jak weźmiesz kredyt to musisz spłacać odsetki, mniejsze niż dla landlorda, ale dalej są to pieniądze "w piach", tylko że płacisz bankowi. A dodatkowo oprócz odsetek musisz już dbać o remonty i tracisz mobilność.

Do tego przymulenie z rodzicami do 30 czy 35 roku życia to też
@KoninaBeZiomeczka: ja od samego początku wyjeżdżałem z PL na "szparagi" i przy okazji tego szukałem miasta na obczyźnie z najlepszym stosunkiem koszy życia/zarobki. No i mam co chciałem a przy okazji na miejscu zmieniłem sobie dwa razy robotę i już nie robię na "szparagach" tylko bardziej cywilizowane prace
@KoninaBeZiomeczka: W takim DE to Niemcy mają tani, łatwo dostępny najem (państwo+gmina) co nie przeszkadza im się przeprowadzać z miasta do miasta jak znajdą lepszą robote.... ba nawet mogą sobie spokojnie pozwolić opłacać dwa czynsze przez okres wypowiedzenia w jednym z mieszkań (kundigung 3 miesiące), a w międzyczasie sobie meble przewożą na spokojnie w jakimś kombi. to co się nie zmieści zostaje wystawione na wystawkę albo ebay'a :). Dlatego ja tez