Aktywne Wpisy
RobieZdrowaZupke +135
U mnie w domu się zawsze jadło majonez Winiary i myślałem, że ludzie sobie robią jaja z tym, że Kielecki smakuje jak ocet, lub przynajmniej przesadzają, bo gdzie bym nie jadł jakiegoś majonezu poza domem w burgerach czy w sałatkach to zawsze smakował tak samo. Pierwszy raz zjadłem kielecki jakoś rok temu i muszę przyznać, że ludzie nie przesadzają ani trochę xD
To gówno smakuje i #!$%@? octem. Nie wiem jak można
To gówno smakuje i #!$%@? octem. Nie wiem jak można
erebeuzet +14
Rozowa robi dzis imprezę urodzinową dla kolezanek. Ja ide z dziecmi w #!$%@? na noc. Jako alkoholikowi po odstawieniu widok ten spowodował u mnie mdłości.
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
Tytuł:
Żegnaj, laleczko
Autor:
Raymond Chandler
Gatunek:
kryminał, sensacja, thriller
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
Tłumacz:
Bartosz Czartoryski
Wydawnictwo:
Karakter
Liczba stron:
336
Forma książki:
e-book, audiobook
Brakowało mi takiego gęstego, klasycznego kryminału, który swoim klimatem tak bardzo się wyróznia. Autor świetnie tworzy świat i głównego bohatera, jak i jego przygody, w które w większości wplątuje się przypadkiem, a później wychodzi obronną ręką. Detektyw Marlow i seria o nim to świetny wybór, jak macie kilka godzin wolnego i ochotę na kryminał noir. Dodatkowym i dość ważnym bohaterem jest miasto i jego klimat, brudne, skalane przestępczością, eleganckie i jednocześnie pełne absurdów i klisz.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #kryminalbookmeter #sensacjabookmeter #thrillerbookmeter