Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Heh dopiero jak sam zacząłem pracować i szukać drugiej połówki to zorientowałem sie ze moja matka jest niestety toksyczna kobieta. Wychowałem sie jak większość z Was pod kloszem, rodzice to byli dla mnie jak alpha i omega, myślałem ze sa najmądrzejsi na świecie. Jakże ja sie mocno myliłem....

Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak z własnej dumy i wygodnictwa można przestać pracować w wieku 40 lat kiedy dzieci sa juz prawie dorosłe? Matka, z wykształcenia adwokat, po prostu przestała pracowac bo jej sie nie chciało, a miała możliwości by zostać dyrektorka w firmie czy dyrektorka w urzedzie ale nie chciało jej sie chodzić do pracy. Jak sobie wyobrażam te rodziny które budują wielopokoleniowe majątki to patrze na swoich rodziców i widzę przegrywów.

Matka utrzymywała sie na plecach ojca aż do jej emerytury. Przez 20 lat siedziała w domu i oglądała telewizje kiedy ojciec biega i dalej biega do pracy no bo jeszcze mu zostaly 3 lata do emerytury. Tak na szybko wydaje mi sie ze matka mogla zarabiać średnio przez te 20 lat z 7000 netto miesięcznie wiec 1.680.000 zlotych poszlo sie #!$%@?*

A teraz rodzice nic nie zostawia swoim dzieciom, ani ziemi, ani jakis innych nieruchomości, ani wielkich oszczędności. Co druga rodzina na wsi sprzedaje grunty pod deweloperkę i jest ustawiona. Co trzecia rodzina z miasta ma rodziców wykształconych z dużymi oszczędnościami. A u mnie matka postanowiła nie pracować hahahaha. Jak można być tak krótkowzrocznym, jak można żyć z takim nastawieniem "jakoś to będzie"?

I jak wcześniej nie była alkoholiczka to teraz wino prawie codziennie, toksyczne teksty i narcystyczny płacz jak to jej jest złe i ze dzieci uciekly (dzieci mają już prawie 40 lat)

A jeżeli pytacie co u ojca to od wielu lat juz depresja i wkurzenie na cały swiat bo czuje ze dal sie wykorzystać. Kiedyś aż sie balem ze popełni magika z tego powodu. A teraz nawet nie wiem czy dożyje do emerytury bo jest schorowany, zły i wykończony.

I tak, niestety od 20 lat próbuje sie zmienic ale widze ze staje sie "tatusiem pantoflem co jest zły na caly świat". Ja pierniczę jak ja nie cierpię tego jak wychowanie wpływa na charakter i na całe życie. Zamiast być dynamicznym człowiekiem to boje sie własnego cienia i nie mam pewności siebie. JEZUUUUUUUUU

#p0lka #przegryw
#wykop30club #prawo #pracbaza
#zalesie #logikarodzicow
#niebieskiepaski

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63aef97ef96c7de8338b0d60
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 9
A teraz rodzice nic nie zostawia swoim dzieciom, ani ziemi, ani jakis innych nieruchomości, ani wielkich oszczędności. Co druga rodzina na wsi sprzedaje grunty pod deweloperkę i jest ustawiona. Co trzecia rodzina z miasta ma rodziców wykształconych z dużymi oszczędnościami.


@AnonimoweMirkoWyznania: statystyki z dupy, #!$%@? od życia dostałem i większość znajomych też, musisz sobie sam zapracować i tyle, takie są realia. Zamiast narzekać na starych to pogódź się z rzeczywistością i
OP: @proszebardzo2: A nie nie, ja trochę sie ogarnąłem życiowo. Mam dobra prace i mam dwie nieruchomości. Ja bardziej pisze o totalnie niewykorzystanych szansach przez moja matkę. Ze wolała siedzieć i oglądać telewizje aniżeli pracować i polepszać swoje zycie. Ona nic nie robi w domu bo ani nie gotuje obiadow bo nie ma dla kogo. Ani jakos nie sprzata bo ma od tego sprzątaczkę. Ona ogląda sobie telewizje, siedzi na
TerminowyNiebieskipasek: U mnie trochę podobnie. Miasto jedno z największych w Polsce, oboje rodzice na pensji minimalnej całe życie, nie chciało im się podnieść kwalifikacji, przez co nawet głupiej mikro kawalerki mi nie kupili i weszłam w dorosłość z gołą dupą. Oczywiście co do mnie wymagania mieli jak największe, musiałam mieć same piątki w szkole i iść na studia, a po studiach jeszcze chcieli żebym robiła doktorat :D ja golodupiec mieszkająca w
Zwyczajnie płaczesz, że rodzice Ci nic nie dali wielkiego w spadku i nie możesz sobie pasożytować jak rzekomo Twoja matka na plecach ojca - hipokryzja lvl 100.


@Dietetyq: wiesz co, to nawet nie o to chodzi. mam zblizona sytuacje do opa. mi kolo #!$%@? lata majatek moich rodzicow, bo nigdy nie oczekiwalem, ze cos od nich dostane (tym bardziej ze jest nas troje rodzenstwa). oni sami od swoich rodzicow tez nic