Wpis z mikrobloga

GP Belgii 1981 jeden z czarnych weekendów F1, który został obecnie zapomniany. Jego przebieg obnażył poziom niekompetencji organów zarządzających F1.

Wyścig był rozegrany na torze Zolder, który w tamtym czasie charakteryzował się wąską i ciasną aleją serwisową. Stawka w tamtym momencie liczyła 32 samochody. Co wydawała się zbyt dużą ilością na tak ciasny obiekt. Stowarzyszenie kierowców, próbowało naciskać na FIA o przeprowadzenie prekwalifikacji przed weekendem, tak aby zmniejszyć ilość samochodów do 26 i zaoszczędzić trochę cenne miejsca. Ich prośby zostały zignorowane.

W piątek podczas treningów, w ciasnym pit lane brakowało cennego miejsca, wszyscy byli ściśnięci ze sobą. Sytuację dodatkowo pogorszyły specjalnie zaproszeni goście, którzy bez większego celu łazili wydłuż garaży, powodując dodatkowy zamęt.
Niestety w tych okolicznościach doszło do tragedii. Mechanik zespołu Osella, Giovanniego Amadeo potknął się o wystawione przed garaż narzędzia i upadł na drogę wprost pod nadjeżdżającego Williamsa Carlosa Reutemanna. Amadeo doznał podwójnego złamania czaszki i chociaż próby reanimacji w karetce zakończyły się sukcesem, nie spodziewano się, że przeżyje. Smutna wiadomość pojawiła się w poniedziałek rano.

Podczas pozostałej części weekendu dotyczyły się dyskusję na temat bezpieczeństwa na Zolder. Mechanicy bojąc się o własne bezpieczeństwo w zatłoczonej alei, zagrozili strajkiem, który został poparty przez część kierowców. W niedziele przed startem faktycznie doszło do zamieszania. Po dotarciu na pola startowe. Część kierowców wysiadła z samochodów w akcie protestu. Istnieje nagranie Gdzie Bernie krzyczy na Piqueta i każe mu wracać do bolidu i ruszać okrążenie rozgrzewkowe Zdezorientowani kierowcy nie wiedzieli co robić, lecz po czasie wszyscy ruszyli okrążenie rozgrzewkowe. Prowadzący Piquet rozpędził się i przejechał pola startowe, wobec czego musiał wykonać dodatkowe okrążenie formujące. W tym czasie cała stawka ustawiła się na swoich polach, oczekując dalszych poleceń. Mimo że Piquet jechał 2 okrążenie, sędziowie nie pozwolili na dodatkowy kółko reszcie stawki, inni musieli stać i czekać na Piqueta. Zbyt długo stojące w miejscu uruchomione samochody, zaczęły gasnąć. Co stało się w bolidzie Riccardo Patrese, który nie był wstanie uruchomić ponownie bolidu. Jego mechanik Dave Luckett, wszedł na tor aby ponownie uruchomić samochód. W tym czasie Piquet powrócił na swoją pozycję i zgasły czerwone światła, Luckett cały czas był przy samochodzie Patrese. Przy starcie Siegfried Stohr, wjechał w tył samochodu swojego kolegi z zespołu, uderzając Lucketta. Luckett miał złamaną nogę i rany szarpane, ale przeżył incydent.
Film z wypadku

Wyścig mimo wypadku nie został przerwany, wywieszono jedynie zółte flagi, zdesperowani porządkowi wybiegli pod mur ogradzający pit lane od toru, gdzie machali do kierowców, prosząc ich o zatrzymanie. Początkowo kilku kierowców zignorowało gesty stewardów, jako pierwszy zatrzymał się Pironi, który wymusił także na sędziach wywieszenie czerwonej flagi.

Wydarzenia z tego wyścigu są czarną plamą na honorze F1. Mimo iż ruszyło oficjalne śledztwo w sprawie wydarzeń z Zolder, to sprawa została zamieciona pod dywan. Nikt nie usłyszał zarzutów, FIA w suchym komunikacie ogłosiła że wyciągnęła wewnętrze wnioski. Ukarani zostali za to kierowcy, 11 kierowców, która opuściła samochody przed startem okrążenia rozgrzewkowego, otrzymała wezwania do zapłaty 5000 dolarów za złamanie regulaminu.

Jedynym realnym ruchem podnoszącym poziom bezpieczeństwa w F1, po fiasku z Zolder było wprowadzenie przepisu zabraniającą mechanikom przebywania na torze na 15 sekund przed startem okrążenia formującego

#f1 #randomf1shit
Pobierz tumialemdaclogin - GP Belgii 1981 jeden z czarnych weekendów F1, który został obecnie...
źródło: comment_1672381857p3od81bbhOa98IMuyxEsCv.jpg