Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Dostaliśmy wraz z moim partnerem zaproszenie na sylwestra do osoby, której jeszcze nie znamy za dobrze. Ja trochę, a partner wcale. Poszlibyście? Mój partner wolałby zostać w domu, co rozumiem. Ale to też okazja do poznania nowych ludzi, bo zaledwie kilka miesięcy temu przeprowadziliśmy się na wieś i prawie nikogo jeszcze nie znamy. Mamy też pod opieką mojego 17 letniego siostrzeńca, więc on również został zaproszony. Uważam, że moglibyśmy wpaść na te 3-4 godziny, nie alienować się tak... #teczowepaski #kiciochpyta
  • 22
@Jonn: z jednej strony jeśli tego nie czujecie to nie warto iść i się męczyć, z drugiej strony jak już ktoś napisał takie unikanie ludzi to droga do bycia pomijanym zwłaszcza jak to jakaś mała wioska gdzie każdy każdego zna. Wyjście na te 2/3 godziny to moim zdaniem dobra opcja pójść koło 22 i zmyć się zaraz po północy. Przed i po wyjściu zawsze możecie spędzisz czas wspólnie. Czy to z
@Jonn: dwoch gejow z 17 letnim siostrzencem chce isc na impreze na wsi, do ludzi ktorych za bardzo nie znaja ( ͡° ͜ʖ ͡°) to brzmi jak swietny pomysl