Wpis z mikrobloga

Pojawiają się nieśmiałe podsumowania roku na tagu. Z tego co zauważyłem wrzucane głównie przez osoby, które skończyły na plusie, więc wchodzę ja, cały na czerwono, by zachęcić tych po drugiej stronie kreski do pochwalenia się rezultatem.

Za mną niecały pierwszy rok na giełdzie, był to dla mnie czas niesamowitej zabawy zakończony wynikiem -60.4% na portfelu. Jak udało mi się to osiągnąć?

Wstrzeliłem się praktycznie idealnie w górkę, bo pierwszą transakcję na swoim, świeżo założonym, koncie IKE zawarłem 20 stycznia 2022 roku. Na starcie udało mi się być nawet pare złotych do przodu. Wszedłem kompletnie bez żadnego planu, oprócz tego, że chciałbym trochę ochronić te pieniądze przed inflacją. Jak widać po wyniku końcowym, udało się.

Brak planu nie był jedynym problemem, drugim problemem był brak jakiejkolwiek wiedzy o tym jak działa giełda, i to takiej zupełnie podstawowej. Myślałem nawet, że akcje kupuje się od banku i potem on je od nas odkupuje, a cena jest ustalana jakoś odgórnie xd. Co mogło pójść nie tak? xd

Nie mając kompletnie wiedzy popełniłem masę błędów, które złożyły się na ten imponujący wynik. Jak wspomniałem, brak jakiegokolwiek planu co kupić i na jaki okres. Spółki wybierałem na początku na podstawie rekomendacji np. mBanku XD, albo jak gdzieś przeczytałem, że to może być dobry wybór. Risercz trwał 7 minut i akcje już były na moim koncie. Nie patrzyłem za ile je kupuje, chce kupić - to kupuje, jestem inwestorem #!$%@?, są po tyle to tyle dam. Nie zerkałem nawet na to jak zachowywał się kurs w ostatnich dniach, czy miesiącach. Często nie znałem nawet dokładnie branży w jakiej działa spółka, nie wiedziałem czy wypłaca dywidendy, kiedy publikuje raporty, jakie były poprzednie raporty, jakie są ostatnie informacje publikowane przez spółkę. Panie, a na #!$%@? to komu.

Przez to, że nie znałem żadnych fundamentów o danych spółkach, nie miałem też jasnego planu na jaki okres chce kupić akcje. Kończyło się to tak, że sprzedawałem mega często w chwilowym dołku, bo widok -3% działał na mnie bardzo stresująco. Oczywiście jeszcze gorzej działał na mnie widok +10% w skali tygodnia spółki, którą chwilę temu sprzedałem. I wtedy przeważnie odkupowałem "swój" papier, który znów spadał i tak wielokrotnie.

Wiele razy dostałem po dupie przez źle ustawiony SL, ustawiałem go głównie "na pałę" na jakimś poziomie, bez żadnej analizy gdzie jest wsparcie, czy nawet pomyślunku ile faktycznie straty na danej spółce mogę przełknąć. Dzięki temu kilka razy widziałem spektakularne odbicie od poziomu mojego SL, po czym spółka wychodziła np. 5% na plus tego dnia. Rekord chyba zrobił Bumech w okolicach wakacyjnych, gdzie po zamknięciu mi SLa skończył około 10% na plusie XD.

Poza tym masę zainwestowanej kasy straciłem przez inwestowanie "po jaja" w spółki SP, czy spółki, które obrywały przez pomysły rządzących. Oczywiście chęć odkucia też zrobiła swoje.

Fakt, że trafiłem w delikatnie mówiąc średni okres na wejście, chwilę po wybuch wojny, ogólna panika itd., jednak z perspektywy czasu widzę, że na tym można było zarobić, jeśli miałoby się większą wiedzę niż ja wtedy i przede wszystkim większe obycie z rynkiem. Ja nie miałem, więc raz po raz byłem pięknie wyleszczany przez grubasa.

W najgorszym momencie, około 4 miesiące temu, strata wynosiła prawie równo 2/3 i miałem sprzedane wszystkie akcje. Także od tego czasu udało mi się zrobić niecałe 20%, oczywiście biorąc pod uwagę całościowy wynik to nie ma się z czego cieszyć, dodatkowo rynki zaczęły w pewnym momencie odbijać, ale dla mnie jest to jakiś pozytyw, ponieważ starałem się stosować do własnych zasad, które powoli sobie tworzę na podstawie wszystkich błędów jakie popełniłem wcześniej. Ten wpis piszę m.in. po to by wrócić do niego za rok i zobaczyć czy dalej popełniałem tak często te same błędy, czy udało mi się je, chociażby w stopniu znacznym, wyeliminować. Plan na przyszły rok to odrobić depo xd, nie no żartuje, musiałbym wykręcić szalony wynik, albo dorzucić sporo środków (plus wykręcić dobry wynik). Dlatego plan daje sobie skromny - przede wszystkim wyjść na plus w stosunku do kwoty, którą aktualnie mam na rachunku.

Zachęcam wszystkich do pochwalenia się swoim wynikiem, bo czasami można odnieść wrażenie, że tutaj praktycznie wszyscy są na plus. Nie ma co się oszukiwać, na giełdzie większość traci, a myślę, że dla niektórych taki post, pokazujący że hehe sąsiad ma gorzej, może pozwoli łatwiej przełknąć swoją stratę xd.

#gielda
  • 19
@clrshck: U mnie do przdu 1%. Ale wszedłem pod koniec jesieni.

Wczesniej przerobiłem ksiażkę od foliarza21 apotem poszedłem do literatury fachowej, Graham, Iwuć.

Mam nadzieje, ze kupilem dobrego etfa
LSE - Londyn
Vanguard S&P 500 UCITS ETF acc (PLN

xD Bo na nim opieram swoja strategie:D W zasadzie juz sie nie moge doczekac okolic kwietnia. Bo mam zamiar co okolo 4msc dokupywac. Jade w buy and hodl.
@widmo82 palantir po same jaja. A tak serio to aktualnie jestem na etapie planowania w co wejść, niestety przez to mam wrażenie, że kilka pociągów mi trochę odjechało, jak PKP Cargo, Torpol, a szczególnie Unimot czy XTB. Poza tym liczę, że DataWalk jeszcze trochę spadnie, trzymam mały pakiet Mirbud'u od 3.50 w nadzieji, że jeszcze spadnie poniżej 4 by dokupić, poza tym obserwuje TIM, Onde (tu bardziej pod ustawę), Answear (też ostatnio
@clrshck: u mnie -12% w tym roku licząc w pln. Licząc w USD to jakieś -20% czyli powiedzmy równo z S&P. Z jednej strony nie jest zle, z drugiej przy tej ilości włożonego czasu to chciało by się lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@clrshck: W tym roku tylko lekko na plusie (a uwzględniając inflację, to na minus), ogólnie to mogłem założyć lokatę, byłoby to samo bez nerwów xD
Za to nadal rozpiera mnie duma ze zrealizowanego zysku na BTC w 2022. Kupiłem w styczniu, i sprzedałem wszystko w kwietniu. I więcej w ten hazard nie wchodzę.
@clrshck:

dla mnie na GPW to najbardziej udany rok. +35% netto. Także będzie podatek do zapłacenia.

Gdyby datawalk nie #!$%@?ł się o 50% to miałbym 50% zysku netto na GPW. No ale to zawsze była inwestycja jakby obok i jakaś wiara w polskiego unicorna.

US na akcjach -7%. Byłby plus ale przespałem sprzedaż akcji MMAT w dobrej cenie.

US zabawa na CFD. Zrobione 4K USD z 500USD wejściowej kwoty czyli 900%.
@20VT: Do świadomego gracza to mi jeszcze sporo brakuje xd. Na mnie zawsze najlepiej działa praktyka i uczenie się na własnych błędach, wiec myśle, że moją złotą radą na teraz byłoby po prostu rozpoczęcie od demo. Oczywiście to inne emocje, ciężko podchodzić do trybu demo jak do własnych pieniędzy, ale gdybym miał coś zmienić na starcie to właśnie to. Pograć trochę na demo, poznać podstawowe mechanizmy, pojęcia, po prostu poczuć namiastkę