Wpis z mikrobloga

Naprawdę dawno mi już tak psycha nie siadała jak teraz. Ataki paniki przez święta wróciły po kilku miesiącach spokoju. Migreny znowu mnie męczą a po niektórych lekach przeciwbólowych wywala mi pokrzywkę przez co nie mogę się pozbyć tego bólu. Staram się jakoś ogarnąć, siedzę po nocach i spisuje pomysły na kolejne projekty do gier bo odciąga mnie to od zmartwień. Staram się myśleć pozytywnie, że będzie git bo bezsensowne mi się wydaje takie poddawanie się bo wiem, że to do niczego mnie nie zaprowadzi. Wiem, że muszę znaleźć w sobie siłę by ogarnąć siebie jak i wspierać moich najbliższych. Staram się jak mogę ale czasem zwyczajnie nie daje już rady. Chciałbym być szczęśliwszy (co dałoby mi więcej sił i czułbym większą motywację, że warto znosi wszystkie trudy), chociaz wiem, że dużo nie potrzebuje by taki być ale w tym momencie niestety nie widzę innego rozwiązania jak branie jakiś pigul od psychiatry, które będą dawały mi takie sztuczne szczęście. Nie chciałem nigdy czegoś takiego i łudziłem się, że poradzę sobie bez nich ale bez sensu dalej się łudzić. #gownowpis #zalesie #przegryw