[zacky]

Hej moi mili, potrzebuję pomocy z obywatelskim obowiązkiem jakim jest donos. Problem mam z sąsiadką, a właściwie z jej rodziną. Przyjeżdżają z psami, i cisną się z babcią z dołu na 20 paru metrach we trójkę, i z psem i chyba 3 szczeniakami. Jak oni tam wytrzymują to nie mój interes, ale rodzina która przyjeżdża trzyma swoje psy w aucie przez cały dzień, i nie ukrywam że mi ich szkoda, zwlasza jak ostatnio była odczuwalna temp. -18. Jak z kolei już wypuszczą zwierzęta żeby się załatwiły (raz dziennie, potem powrót do auta, czasem nawet rzadziej, i narzekają ze mają nasrane w aucie) to nawet nie biorą na smycz, tylko na podjeździe się załatwiają, i cały podjazd już zasrany. Z tą rodziną ewidentnie nie idzie się dogadać, bo któregoś razu psy przy "spacerze" wbiegły do kamienicy na moje piętro, i zaczęły szczać na schody, i po zapytaniu czy ktoś z sąsiadów to posprząta, zaczął się śmiech, ale później z łaską wnuk sąsiadki przyszedł z kawałkiem ręcznika papierowego, i porozcierał siki po schodach,byle by było.
Moje pytanie jest następujące. Gdzie to można zgłosić? Jakiś TOZ? Policja? I co sobie przygotować? Myślałem żeby robić zdjęcia, ale nie wiem czy to coś da. Najchętniej zrobiłbym to anonimowo, ale w razie czego druga sąsiadką potwierdzi moje słowa, bo latem było tak samo, tylko psy się grzały.

#zwierzeta #zwierzaczki może jacyś #weganizm albo #wegetarianizm coś podrzucą #donos #pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta

[zacky]

@zacky: żeby nie było że się czepiam, przyjeżdżają na parę dni, średnio raz na tydzień. Te psy częściej siedzą w aucie niż tirowcy

[kasiknocheinmal]

@zacky: TOZ. Jadą na interwencję, tylko weź to jakoś udokumentuj. Jak właściciele się rzucają to wzywają policję do pomocy. Z reguły jest kulturalnie bez policji.

[zacky]

@kasiknocheinmal: czyli zdjęcia powinny styknać, tak?

[Katechetka]

Zgłoś, poproś o kontrolę w domu, szczepienia itp itd ratuj jeśli możesz

[zacky]

@Katechetka: taki mam zamiar, tylko czy coś oprócz zdjęć można zrobić? Bo wyjdzie na to że jest słowo przeciwko słowu w najgorszym wypadku gdyby sąsiadki drugiej nie było, albo jeśli tylko tak mówi że potwierdzi

[kasiknocheinmal]

@zacky: myślę, że zdjęcia są wystarczającym dowodem, tam masz przecież datę ich zrobienia w danych pliku. Tak czy siak pewnie najpierw przzyjadą, obejrzą zwierzaki, książeczki zdrowia i jeśli właściciele się przejmą to skończy się na upomnieniu i kontroli za jakiś czas. Zwierzaki odbierane są interwencyjnie jak są w złym stanie lub właściciele nie poprawiają swojego zachowania.

[fuechsinn]

@zacky może podpytaj @chixi?

[c.....i]

@zacky: Sama policja niewiele zrobi niestety, zdjęcia filmy i zgłaszaj do organizacji