Wpis z mikrobloga

Zacząłem właśnie pracę jako kontraktor w firmie glazurniczej. Pierwsze zlecenie dostałem na ułożenie glazury w jakiejś siłowni w Chicago. Przychodzę pierwszy dzień do pracy i widzę, że jest tam w szatni szafka bez żadnego nadzoru ani kłódki z lekko uchylonymi drzwiczkami a jako, iż jestem polakiem, ciekawość sprawiła, że zajrzałem do tej szafki. W środku zauważyłem imponującą ilość ręczników jednak usłyszałem, że ktoś nadchodzi więc zamknąłem szafkę i wróciłem do pracy. Następnego dnia postanowiłem wyjść wcześniej z domu tak żeby zdążyć na 6. W drodze do pracy dostałem telefon od żonki, że zlew im się zapchał i nie mają gdzie prania zrobić, uspokoiłem ją, że coś wymyślę. Wpadłem na genialny pomysł kradzieży tych ręczników z szafki i wysłania ich żonie do Polski
#testoviron
  • 2