Propozycja na dziś to debiut Armii, który został przeze mnie pominięty w "pierwszym tysiącu", i generalnie jest przeze mnie trochę pomijany w stosunku do innych płyt. Muzycznie miewa sporo wspólnego z prostym punkiem tamtych lat, a tekstowo, czy ogólnie w kwestii klimatu, poziom abstrakcji i bajkowości nie jest jeszcze na takim poziomie jak choćby na Legendzie.
Właśnie Niewidzialna Armia jest jednym z numerów z ich debiutu, któremu bliżej do kolejnych wydawnictw, bodajże najbardziej charakterystyczny numer z płyty, szczególnie jeśli nie liczyć bonusów na późniejszych wydaniach. A ten motoryczny riff otwierający numer ma coś w sobie z Opowieści Zimowej乁(♥ʖ̯♥)ㄏ
------------ #cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka. Kiedyś przez tysiąc dni postowałem tu piosenki które z różnych względów weszły mi w głowę w ciągu ostatnich 20 lat. Teraz wrzucam już niekoniecznie codziennie rzeczy, które wtedy nie zmieściły się na liście, które mi się przypomniały, lub których słucham aktualnie. W dalszym ciągu szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. https://rateyourmusic.com/~cultowe
Jakie zwierze do mieszkania sobie kupic? Pies wykluczony, kot wykluczony. Chce, by zwierze bylo czyste, niedrogie w utrzymaniu, zylo dlugo, nie paskudzilo.
#cultowe (1043/1000)
Armia - Niewidzialna Armia I z płyty Armia (1988)
Wróciłem po świętach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Propozycja na dziś to debiut Armii, który został przeze mnie pominięty w "pierwszym tysiącu", i generalnie jest przeze mnie trochę pomijany w stosunku do innych płyt. Muzycznie miewa sporo wspólnego z prostym punkiem tamtych lat, a tekstowo, czy ogólnie w kwestii klimatu, poziom abstrakcji i bajkowości nie jest jeszcze na takim poziomie jak choćby na Legendzie.
Właśnie Niewidzialna Armia jest jednym z numerów z ich debiutu, któremu bliżej do kolejnych wydawnictw, bodajże najbardziej charakterystyczny numer z płyty, szczególnie jeśli nie liczyć bonusów na późniejszych wydaniach. A ten motoryczny riff otwierający numer ma coś w sobie z Opowieści Zimowej 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
------------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Kiedyś przez tysiąc dni postowałem tu piosenki które z różnych względów weszły mi w głowę w ciągu ostatnich 20 lat. Teraz wrzucam już niekoniecznie codziennie rzeczy, które wtedy nie zmieściły się na liście, które mi się przypomniały, lub których słucham aktualnie. W dalszym ciągu szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne.
https://rateyourmusic.com/~cultowe
@cult_of_luna: jak #!$%@? mogles ?!?! :D