Wpis z mikrobloga

czy kurs skałkowy/taternicki jest wystarczający by po przejściu przykładowo orlej perci, zdobyć solo Gerlach/Lodowy/Durny-Łomnicę?
oczywiście w sprzyjających, letnich, warunkach
nie interesują mnie jakieś super trudne drogi, po prostu chcę solo zdobyć te 4 szczyty i chcę wiedzieć jak się za to zabrać ¯\_(ツ)_/¯
#gory #tatry #taternictwo
  • 16
@PustyCzlowiek: na Durnym nie byłem, tam jest chyba deczko trudniej. Łomnica i Lodowy są proste, na Łomnicę to nie jest raczej trudniejsze niż orla (mówię o ścieżce z Łomnickiej Przełęczy), na Lodowym jest kilka ruchów bardziej strasznych niż trudnych. Na Gerlach jest sypko i trudniej orientacyjnie (o ile dobrze pamiętam, ale Wielicką Próbą nie szedłem)
Ogólnie nic z kursu skałkowego ci się nie przyda na tych wycieczkach, z kursu taternickiego może
@pilot1123: właśnie podobno można je wszystkie legalnie zdobyć należąc do klubu wspinaczkowego, inaczej tylko z licencjonowanym przewodnikiem, ale to jak wyżej wspomniałem mnie nie satysfakcjonuje, bo cała moja przygoda z górami jest solo i chciałbym to utrzymać :) poza tym bardziej niż mandat, to martwi mnie niedziałanie polisy ubezpieczeniowej w przypadku, gdyby uznali, że wejście było nielegalne i gdyby coś się przypadkiem stało.
właśnie podobno można je wszystkie legalnie zdobyć należąc do klubu wspinaczkowego


@PustyCzlowiek: należy też wspinać się na nie drogą trudniejszą niż III, co dyskwalifikuje te najprostsze

martwi mnie potencjalny brak ubezpieczenia w przypadku, gdyby uznali, że wejście było nielegalne i gdyby coś się przypadkiem stało.


@PustyCzlowiek: nie słyszałem żeby ktoś miał takie problemy za lewary, ale pewnie ubezpieczyciele mogą się zacząć wypinać.
@pilot1123: Moim zdaniem Durny jest łatwiejszy od Lodowego. Po prostu na Durnych jest sporo niewielkich trudności, które się sumują i dają wrażenie wymagającego wejścia. Natomiast Lodowy na tylko Lodowego Konia, ale to już jest konkret, który paraliżuje wiele osób. Widziałem przypadki zawracania przed Lodowym Koniem, natomiast na Durny to już jak ktoś pójdzie i się nie zgubi, to na szczyt wejdzie.
@hard1: hmm, widziałem w relacjach że ludzie biorą linę do zjazdów, więc wolałem być zbyt ostrożny.

Widziałem przypadki zawracania przed Lodowym Koniem


@hard1: ok, może jestem wspinaczkowo zaburzony, ale jakoś wolę 2 ruchy w litej skale niż łatwo i krucho :D
@PustyCzlowiek: Nie trzeba kursów, ale aby było legalnie trzeba mieć kartę członkowską jakiegoś klubu i iść drogą o trudności minimum III w skali UIAA. 90% osób chodzi tam nielegalnie i 99% z nich nie dostaje mandatów (co najwyżej opierdziel od słowackiego przewodnika).
Co do ubezpieczenia, polecam Alpenverein, które działa nawet w sytuacji, gdybyś sobie złamał nogę goniąc na świstakami na terenie ścisłego rezerwatu ;)
@pilot1123: Akurat Durny jest jednym z bardziej litych szczytów WKT.
Co do zjazdu, tam chodzi o te 10 metrów takiego skalnego progu w drodze na Małą Durną Przełęcz. Można to obejść po skałach obok za łatwe 0+, ale trzeba się nieco rozejrzeć.
@PustyCzlowiek: Wiele trudniej niż na Orlej Perci na żadnym z tych wejść nie będzie. Za to dużo miejsc ma dużą ekspozycję co w połączeniu z lekkim wspinem wielu ludzi blokuje, np. na Lodowym Koniu czy podejściu pod samym wierzchołkiem Durnego. Najprostszymi drogami nie ma tam miejsc w których trzeba używać liny, przyda się za to poziom ekspert w znajdywaniu drogi. Jak zejdziesz gdzieś z wyznaczonej ścieżki i wejdziesz w wymagający teren